Jednak wbrew nazwie opcja ta była dość mało “adaptacyjna” - by z niej skorzystać, musieliśmy podłączyć telefon do ładowarki nie wcześniej niż o 21:00 i musieliśmy mieć aktywny budzik na telefonie na następny dzien. Jeśli z jakiegoś powodu szliście spać wcześniej, nie mieliście jak z tej funkcji skorzystać, podobnie w wypadku braku budzika. Jedynym zmiennym elementem była godzina budzika.
Jak donosi serwis 9To5Google, jeden z jego redaktorów zauważył na swoim Pixelu powiadomienie o aktywacji ładowania adaptacyjnego, mimo że nie miał ustawionego budzika na telefonie (używa do tego smartwatcha).
Potem zauważył, że opis funkcji w ustawieniach zmienił się i już nie wspomina o budziku, tylko o “cyklu użytkownika”. Wygląda więc na to, że Google w końcu postanowiło rozbudować funkcję by lepiej dostosowywała się do użytkownika zamiast narzucać dość sztywne ramy czasowe.