iPad który do rąk pierwszych użytkowników trafi już w sobotę, ma duże sznse zmienić internet. iPad od dnia swojej premiery ma zarówno rzesze zwolenników jak przeciwników. Przede wszysytkim jest krytykowany za brak obsługi technologii Adobe Flash, ale co to tak na prawdę oznacza? Wiele osób twierdziło, że oznacza to, że będzie to urządzenie upośledzone, jednakże okazuje się zupełnie coś innego. Brak Adobe Flash w tablecie firmy Apple spowodował dużo szybsze, niż się spodziewało wprowadzenie standardu HTML5 do sieci. Wszystkie liczące się serwisy, udostępniające zawartość wideo swoim użytkownikom, w trybie ekspresowym przebudowują swoje serwisy i wprowadzają wszedzie gdzie się da technologie HTML5. Już miesiąc temu amerykański serwis Virgin America, przebudował swój serwis pozbywając się większośći elementów flash. W ostatnich dniach także takie stacje jak CBS czy ABC, wprowadziły tchnologie pozwalające na oglądanie filmów i seriali na iPadach. Zapowiedzi zmian pojawiły się także w innych serwisach takich jak np. Vimeo, Netflix czy Hulu. Poza firmai serwującymi głownie treści wideo, także i inne pochyliły się ku tabletowi z jabłkiem i tak Wall Street Journal, New York Times czy National Public Radio, przebudowały swoje strony internetowe lub też stworzyły specjalne wersje, które będą bez żadnego problemu działać na tabletach Apple.
Zapewne w najbliższym czasie, dowiemy się jeszcze o wielu innych, którzy nie będą chcieli zostać w tyle i przebudują swoje witryny. Oznacza to tylko tyle, że zyskają na tym nie tylko użytkownicy iPhone OS, ale także każdy z nas, ponieważ tak się przyzwyczailiśmy do flasha, że poza miejscami, gdze faktycznie jest on niezbędny, nie dostrzegamy w ogóle tego, iż jest to technologia wolna, stara i że są nowe alternatywy, które w wielu miejscach mogą z powodzeniem zastąpić flasha, otwierając swoją zawartość także na całą masę innych urządzeń, które są pozbawione tej technologii. Teraz tylko pozostaje nam czekać aż szał zmian za oceanem dotrze też do Europy.
