Jak tłumaczą przedstawiciele firmy z Mountain View, GPS do idealnego działania wymaga bycia na linii “wzroku” satelit umieszczonych na orbicie. W gęsto zabudowanych miastach (np. Nowy Jork) może to być trudne do osiągnięcia, co skutkuje obniżeniem dokładności obliczanej pozycji z powodu odbijania się sygnału GPS od budynków i tym samym zaburzania obliczeń.
Google postanowiło rozwiązać ten problem budując trójwymiarowe modele miast, które pozwalają uwzględnić kwestię odbijania się sygnału i tym samym mimo wszystko wyliczyć dokładniejszą pozycję użytkownika.
Pierwsza wersja tego rozwiązania pojawiła się na urządzeniach z Androidem 8 lub nowszym i pozwoliła zredukować ilość błędnych określeń stron ulicy po której była dana osoba o 50%. Natomiast nowa wersja, która właśnie trafiła na Pixele 5 i 4a 5G redukuje takie przypadki aż o 75%.
Nowy algorytm działa z satelitami GPS, GLONASS, Galileo, BeiDou oraz QZSS. Wspierane miasta to:
- Ameryka Północna: Wszystkie duże miasta w Kanadzie, Meksyku oraz USA.
- Europa: Wszystkie duże miasta (100%, oprócz Rosji i Ukrainy)
- Azja: Wszystkie duże miasta w Japonii i na Tajwanie.
- Reszta świata: Wszystkie duże miasta w Brazylii, Argentynie, Australii, Nowej Zelandii oraz Afryce Południowej.
Poprawiony algorytm ma trafić na wszystkie urządzenia z Androidem 8 i nowszym na początku przyszłego roku. Oczywiście mowa tylko o tych, które mają usługi Google.
Źródło: Google