Póki telefon wie, że jest w kieszeni czy w ręce, nie blokuje się kodem. Dopiero kiedy go odłożymy na biurko, schowamy do plecaka, itd. Ma następować blokada. Przy czym oczywiście rozwiązanie to nie rozpoznaje kto trzyma urządzenie. Jest to możliwe dzięki danym z sensorów (akcelerometru, żyroskopu, itd.). Opcja ta dołącza do innych tego typu, czyli skanowaniem twarzy, wykrywaniem podłączonych urządzeń Bluetooth oraz rozpoznawaniem lokalizacji.