W skrócie:
Nowe Treo 600 ma trafić do sprzedaży w połowie października, w podwójnej wersji: dla Sprinta (CDMA) i dla reszty (GSM). To w USA, w Europie ponoć już jest w ofercie Orange, choć fizycznie pierwsze egzemplarze mają się pojawić także w połowie października. W nowym Treo poprawiono m.in. czas pracy na bateriach (do 5 godzin gadania dla GSM), jakość wyświetlacza, zwężono urządzenie, tak żeby było bardziej telefonopodobne, zrezygnowano z klapki.
W recenzji zwrócono uwagę na parę miłych cech Treo 600:
* Odtwarza MP3 - podobno najlepiej ze wszystkich testowanych wcześniej telefonów.
* Ma wbudowaną kamerę. Rzecz jasna nie nadaje się do profesjonalnej fotografii, ale do uchwycenia chwili i przesyłania e-mailem - jak najbardziej.
* Głośnik jest adekwatny nawet do celów muzycznych.
* Oczywiście, jak zapowiadał HS, urządzenie oparte jest na PalmOS 5 i posiada procesor ARM.
* W odróżnieniu od wcześniejszych palmofonów Treo posiada gniazdo SD/MMC, łącznie z SDIO.
* Oprogramowanie (recenzent nie precyzuje, czy chodzi o sam launcher czy także inne aplikacje?) zostało tak zaprojektowane, żeby zminimalizować konieczność korzystania ze stylusa.
* Handspringowa przeglądarka www została mocno podrasowana; m.in. potrafi teraz zapisywać pliki z internetu bezpośrednio do palmtopa.
Wg autora recenzji nowe Treo wypada bardzo dobrze w zestawieniu z Blackberry RIM oraz "bije na głowę" palmofony i PDA oparte o system PocketPC. Z pewnością Treo 600 jest bardzo udanym podsumowaniem niezależnych losów biznesowych Handspringa, który od przyszłego roku zostanie wchłonięty przez PalmOne (co nie oznacza jednak zakończenia linii Treo). Niezorientowanym warto przypomnieć, że szef Handspringa, Jeff Hawkins, był pomysłodawcą i konstruktorem pierwszych palmtopów z systemem PalmOS; macierzystą firmę opuścił jakiś czas po przejęciu jej przez 3Com-a (1998), zakładając nową - Handspring.
Treo 600 tuż tuż...
Na Wall Street Journal pojawiła się ciekawa recenzja Treo 600. Jej autor, WALTER S. MOSSBERG miał przyjemność testować nowego Treo przez kilka tygodni, a że WSJ to raczej gazeta dla businessmanów, nie technogeeków, sama recenzja jest bardzo rzeczowa i kompetentna.nadesłane przez Macieja Gornickiego aka Macminer
Tag :