Na podstawie pierwszych dwóch punktów odniesienia, telefon przy pomocy ekranu 3D obliczy jak najlepiej pokazać obiekt wyświetlany na ekranach oraz pomiędzy nimi. Dolny 2D będzie odpowiadał za naturalne cienie obiektu i inne złudzenia optyczne charakteryzujące trójwymiarowy obraz. Wyświetlane obiekty będą również interaktywne, a obydwa wyświetlacze pozbawione zewnętrznej warstwy (glass - free). To brzmi naprawdę interesująco, choć nie wiadomo kiedy taki smartfon miałby pojawić się na rynku. Uwzględniając aktualną sytuację firmy, to raczej nie prędko. Dodatkowa wątpliwość jaka się nasuwa, to żywotność baterii w takim urządzeniu, bo od lat nic się nie zmienia w technologiach ogniw zasilających nasze smartfony. Szkice projektu o patentowej nazwie “Autostereoscopic Rendering and Display Apparatus“ zobaczycie w głębi newsa, oraz w tym linku