Mini recenzja ASUSa P320

09 czerwiec 2008 Autor :  
W zeszłym tygodniu zamieściliśmy oficjalny komunikat prasowy firmy ASUS, dotyczący miniaturowego palmtopo-telefonu oznaczonego symbolem P320. Tymczasem jeden z naszych Czytelników podesłał nam już gotową mini recenzję tego urządzenia. Jeśli macie ochotę przeczytać pierwsze wrażenia ze spotkania Clubowicza o ksywce Ithilion z ASUSem P320, to znajdziecie je w głębi tego newsa.

 

"... Wziąłem P320 do ręki. Odłożyłem i wyciągnąłem z kieszeni moją Trinity, wziąłem Asusa raz jeszcze.  Zważyłem obydwa w dłoni, położyłem obok siebie... Niesamowite, jakie to jest malutkie!

Faktycznie, P320 jest naprawdę malutki i lekki - bije pod tym względem na głowę większość telefonów i dokładnie wszystkie smartfony i palmofony (przynajmniej o takich możliwościach).
Malutki Asus doskonale leży w dłoni a jeszcze lepiej w kieszeni (w komplecie dostajemy całkiem elegancki pokrowiec typu "skarpeta") a do jakości wykonania i materiałów nie można się przyczepić z żadnej strony. Przyciski pracują bardzo precyzyjnie - jedynym minusem może być zbyt mały, trudny do wciśnięcia klawisz [Power], co jednak można uznać też i za zaletę ;-)

Gniazdo kart microSD (z obsługą standardu SDHC) da się otworzyć dopiero po zdjęciu klapki przykrywającej baterię, co nie należy do rozwiązań wygodnych (ale przynajmniej nie powoduje zresetowania palmofonu).

Na pokładzie mało RAM-u i wolny procek, czego jednak zupełnie, ale to zupełnie się nie czuje. Zainstalowałem SPB Shell, odpaliłem Worda, włączyłem muzykę w WMP, a P320 wciąż reagował na każde moje kliknięcie szybciej (a przynajmniej, nie wolniej) niż robi to np. podobnie obciążony TyTN. 

Jeśli już mowa o słuchaniu muzyki - Asus poszedł w ślady HTC i P320 do podłączenia słuchawek służy miniUSB. Na szczęście w komplecie znajdziemy bardzo fajne, douszne słuchawki z wyposażonym w analogowy potencjometr pilotem. Grają naprawdę nieźle, ale są dość duże, więc mogą okazać się niezbyt wygodne dla niektórych osób.

Mały Asusik został wyposażony w odbiornik GPS SiRF Star III i program do pobierania z Sieci informacji przyspieszających łapanie fiksa. Nie dostajemy w komplecie żadnego oprogramowania nawigacyjnego, ale to się jeszcze może zmienić - chodzą słuchy o rozmowach między Asusem a Automapą. Nie będzie natomiast problemu z montażem i użytkowaniem P320 w samochodzie, bo w pudełku standardowo znajduje się uchwyt i ładowarka samochodowa.

Braki? Nie ma 3G - ale powiedzmy sobie szczerze, jeśli ktoś mieszka poza największymi aglomeracjami,  to nawet tego nie zauważy. Ponarzekać można by też na nie osłonięte niczym szkiełko obiektywu aparatu fotograficznego (2 Mpix z autofocusem), który jednak robi całkiem niezłe fotki. Znacznie bardziej brakowało mi przyjaznego palcom interfejsu w rodzaju TouchFlo  2 czy SPB Shell. Zarówno Diamond jak i P320 są skierowane do podobnego odbiorcy - nie Power Usera, ale raczej kogoś, kto chciałby mieć ładny telefon o bardzo dużych możliwościach multimedialnych i komunikacyjnych. I tu Diamond wygrywa w cuglach - jak się okazało, dzięki Touch Flo 2 można wykonać wszelkie typowe zadania multimedialno-telefoniczno-internetowe nie oglądając niemal wcale interfejsu WM (inna sprawa, że faktyczna funkcjonalność TF2 pozostawia sporo do życzenia pod względem ergonomii). Tymczasem w przypadku P320 użytkownik zostaje z miejsca rzucony na głęboką wodę i musi sobie radzić z okienkowym interfejsem, który jeszcze w dodatku jest naprawdę malutki na ekranie 2,6"...

Bawię się nim zdecydowanie za krótko, żeby powiedzieć coś konkretnego na temat czasu pracy na baterii, jednak spodziewam się nie najgorszych wyników. Mimo porażająco małej wagi i wymiarów w środku znalazło się  miejsce na pakiet ogniw o pojemności 1100 mAh (900 w HTC Diamond), a przecież w P320 nie ma szybkiego procesora i ekranu wysokiej rozdzielczości "do wykarmienia". Sądzę więc, że będzie dobrze. Przy okazji - Diamond strasznie się grzeje od tyłu w dolnej części! Co gorsza, nie tylko podczas intensywnej pracy, ale nawet leżąc bezczynnie na biurku...

Biorąc pod uwagę możliwości, jakość, wygląd i cenę, muszę powiedzieć że P320 to dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie. To doskonały sprzęt dla każdego, kto nie jest Pocketowym hadkorowcem, a "tylko" chciałby mieć wygodny i naprawdę wiele mogący sprzęt za bardzo małe (jak na tę branżę) pieniądze. Co więcej, są szanse, że zobaczymy to urządzenie u jednego z naszych operatorów komórkowych - ale nawet, jeśli tak się nie stanie, wróżę P320 świetlaną przyszłość. Acha, tylko nie zapomnijcie wygospodarować od razu tych 30$ na SPB Shell...

+ małe rozmiary i waga
+ możliwości - GPS, slot SDHC, WiFi, aparat 2 Mpix z autofokusem wysoka
+ jakość wykonania uchwyt i ładowarka samochodowa w standardzie cena

- brak 3G, HSDPA
- brak przyjaznego, obsługiwanego palcami interfejsu
- mały ekran
- mało pamięci ROM, RAM, wolny procesor..."

 


 

Tag :


O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję