W sieci można było trafić na wiele komentarzy mówiących o problemach z wystawieniem normalnej faktury VAT ze stawką 23 %, otrzymywaniu urządzeń bez polskich ładowarek, etc. Oczywiście nie wszystkim to przeszkadzało i część użytkowników sklepu broniła ze względu na niższe ceny. Z tego powodu w komentarzach czy na forach internetowych często wybuchały kłótnie.
Kilka dni temu sklep nagle wstrzymał sprzedaż tłumacząc się kontrolą Urzędu Skarbowego (trzeba przyznać, że urzędnikom się nie spieszyło, bo doniesienia o problemach z fakturami sugerującymi omijanie VATu pojawiały się od lat).
Przy okazji w regulaminie sklepu odkryto zapisy, wedle których tak naprawdę nie sprzedaje on urządzeń, tylko je wynajmuje (a to co płacimy, jest kaucją). Przy okazji zabrania też klientom sprzedawania “wynajętych” urządzeń czy ogranicza możliwość przekazywania ich osobom trzecim.
Bardziej szczegółową analizę regulaminu można znaleźć u źródła. Jeśli zaś chodzi o kontrolę, to na razie nie wiadomo kiedy się skończy i kiedy sklep wznowi sprzedaż.
Źródło: Tabletowo.pl