Zacznijmy od urządzenia. Ma ono ekran o przekątnej 5,5 cala oraz rozdzielczości Full HD (1080p) oraz działa on pod kontrolą ośmiordzeniowego Snapdragona 625 z zegarem 2 GHz i 3 GB RAMu. Do dyspozycji użytkownika jest 32 GB wbudowanej pamięci rozszerzalnej kartami microSD. Tylny aparat ma matrycę 16 MP, światło f/2.0, laserowy autofocus i dwutonową diodę LED. Przedni aparat natomiast jest w stanie rejestrować obraz o rozdzielczości do 5 megapikseli.
Wszystko to zasila bateria o pojemności 3510 mAh, którą ładujemy poprzez gniazdo USB typu C (obok umieszczono gniazdko słuchawkowe). Jest też dostępny skaner odcisków palców pod ekranem, a obudowa ma certyfikat IP52 (ochrona przed pyłem i zachlapaniem, ale już nie zanurzeniem w wodzie). Jej tył jest z kolei wykonany ze szkła zamiast metalu znanego ze zwykłej Moto Z.
Poza samym sprawdzeniem samego telefonu, na targach można było również wypróbować różne Moto Mods. Oczywiście skorzystaliśmy z okazji i przetestowaliśmy między innymi mini projektor czy zaprezentowany dopiero na targach moduł Hasselblad True Zoom pozwalający na korzystanie z maksymalnie dziesięciokrotnego powiększenia optycznego podczas robienia zdjęć telefonem.
Oczywiście ciężko je ocenić po użyciu w warunkach targów (sztuczne oświetlenie, dużo ludzi, etc.), więc wrażenia będą krótkie. Jeśli chodzi o projektor - pozwala nam szybko wyświetlić na ścianie obraz z naszego telefonu. Niestety, na targach nie było możliwości sprawdzenia go w ciemniejszym pomieszczeniu, więc ciężko wypowiedzieć się na temat jakości rzutowanego obrazu.
Jeśli zaś chodzi o dołączany obiektyw, to niewątpliwie może być to przydatny gadżet dla osób zajmujących się fotografią, który w końcu pozwala połączyć posiadanie w miarę wygodnego telefonu (który nie wypycha kieszeni do oporu) ze stosunkowo dobrym aparatem dołączanym w razie potrzeby (a poza tym trzymanym, np. w torbie). Fajna jest pewna niezależność modułu (zoomować można również w aplikacjach firm trzecich dzięki fizycznemu przełącznikowi), z drugiej strony brakuje nieco dodatkowej baterii wbudowanej w Hasselblad True Zoom. Jakość zdjęć też nie jest taka, jakbyśmy mieli aparat ze zintegrowanym obiektywem oferującym optyczne powiększenie obrazu.
Moto Z Play ma kosztować na Starym Kontynencie 499 € (około 2200 zł), natomiast Hasselblad True Zoom wyceniony został na 299 € (około 1300 zł). Oba urządzenia mają pojawić się w sklepach jeszcze w tym miesiącu, choć niekoniecznie we wszystkich krajach europejskich.