CeBIT - Policyjny nalot na 51 wystawców
Jak podaje International Herald Tribune, niemiecka policja w liczbie około 180 osób dokonała pierwszego na taką skalę nalotu na wystawców Hanowerskich targów CeBIT. Na celownik obrano 51 wystawców, których urządzenia naruszają rozwiązania technologiczne opatentowane przez inne firmy. Dwudziestu czterech wystawców było z Chin, trzech z HongKongu, dwunastu z Tajwanu, a także z Niemiec, Korei, Holandii oraz Polski. Ze wszystkich tych stanowisk skonfiskowano wszystkie naruszające patent urządzenia, wraz z ulotkami i materiałami promocyjnymi. Były to m.in. telefony komórkowe, nawigatory GPS, PDA, cyfrowe ramki na zdjęcia, telewizory i monitory, odtwarzacze DVD, MP3 i MP4 a także czyste płyty CD i DVD, za które to nie wniesiono stosownych opłat licencyjnych.
Wszystko to upchano w 68 kartonowych pudłach, a wystawcy pozostali z niczym, do końca targów. Nie mogą oni ponownie wystawić towarów, nawet jeśli centrala wyśle im produkty jakąś przesyłką ekspresową. Naloty miały miejsce w środę, a zatem wystawcy mogli pochwalić się swoimi produktami tylko przez jeden dzień, a targi kończą się dopiero jutro (niedziela). Tak się składa, że byłem akurat na stoisku wspomnianej w raporcie polskiej firmy, w czasie takiego nalotu. Wystawcy z firmy Pentagram - bo o nich mowa, kompletnie nie wiedzieli co się dzieje, kiedy policja poinformowała ich, że muszą zabrać wszystkie produkty naruszające kwestie patentowe. W tym przypadku chodziło prawdopodobnie o odtwarzacze MP3, choć nie byłem świadkiem całej tej rozmowy. W czwartek chodząc po targach widziałem puste stoiska niektórych firm, ale nie zdawałem sobie sprawy, że naloty te miały tak dużą skalę.
Tag :