Wielu użytkowników narzeka, że wersja z 16 GB pozwala zasadniczo na zainstalowanie kilku aplikacji czy gier i już kończy się wolna pamięć. Swego czasu głośno było o sporych problemach z aktualizacjami do kolejnych wersji iOS, które wymagały tyle miejsca, że często trzeba było usuwać prawie wszystko z telefonów wyposażonych w 16 GB pamięci.
Ponadto wielu innych producentów smartfonów również przeszło na 32 GB wbudowanej pamięci jako bazowy model dla swoich flagowców (chociażby Samsung czy HTC), co zapewne jest dodatkowym czynnikiem wymuszającym podobną zmianę u Apple. Oczywiście o tym, czy plotka jest prawdziwa przekonamy się zapewne dopiero jesienią po oficjalnej premierze nowego iPhone'a.
Źródło: Ars Technica