Przede wszystkim jako najlepiej przyjęta rządowa “marka”, mObywatel rozszerzy się na przeglądarkę internetową gdzie wedle zapowiedzi ma niejako wchłonąć i połączyć w jedno nielubiany e-PUAP obywatel.gov.pl czy przynajmniej jakąś część ZUSowskiego PUE i służyć za centralny portal do komunikacji obywateli z urzędami.
Jeśli zaś chodzi o aplikację mobilną, to ma ona zyskać powiadomienia o zbliżaniu się daty ważności naszych dokumentów, zwrotach podatku czy przyjęciu dziecka do przedszkola. Pojawić ma się moduł e-Pełnomocnictwa by móc pozwalać komuś innego załatwiać za nas sprawy urzędowe oraz e-Płatności pozwalające bezgotówkowo płacić za urzędowe sprawy (jak wydanie odpisu aktu urodzenia).
Nowości te będą prawdopodobnie wdrażane stopniowo i pierwsze z nich mają się pojawić jeszcze w tym roku, rząd powstrzymał się jednak od podawania konkretnych terminów.
Źródło: Antyweb