Pocket Mirror synchronizuje podfoldery
Różne produkty Microsoftu, takie jak np. mobilny oraz biurkowy system operacyjny, potrafią czasem zaskakiwać nawet całkowitym brakiem współpracy, lub wyjątkowo zawężonymi możliwościami komunikacji. Wydaje się to dziwne - przecież jeden jak i drugi system, czy też jakąś konkretną aplikację przygotowała ta sama firma, dlaczego nie zadbała ona o zachowanie pełnej kompatybilności tych produktów? Można by wymienić wiele przykładów takich zaniedbań. Nie chodzi nawet o upośledzenie Pocket Worda, czy też Excela - co jeszcze mogło być podyktowane chęcią uproszczenia wyglądu i obsługi całego programu, ale o śmieszne braki w mechanizmach synchronizacji danych. Zaczynając od tego, że ActiveSync celowo nie synchronizuje niektórych pól książki adresowej (bo ktoś wpadł na pomysł, że nie będą one potrzebne), a kończąc na tym że nie potrafi nawet przerzucić do palmtopa kontaktów podzielonych na grupy - łączy je zawsze w jedną całość. Sam nie używam kilku baz danych kalendarza ani też kilku baz kontaktów (podzielonych na podfoldery) w jednym Outlooku - jeśli już to dziele sobie je po prostu na kategorie. Ale wiem że jest sporo osób, które prowadzą firmową i prywatną książkę adresową w postaci osobnych folderów - podobnie jest z kalendarzem. Na szczęście co jakiś czas pojawia się iskierka nadziei w postaci aplikacji autorstwa firm trzecich, które przywracają brakującą funkcjonalność. Takim programem jest m.in. Pocket Mirror, który pozwala wygodnie synchronizować różne foldery kalendarza, książki adresowej i zadań. Jako że aplikacja ta jest niemal jedyna w swoim rodzaju, to kosztuje sporo, bo aż 49,95 USD. Wersja trial nie jest jeszcze dostępna.
Tag :