Do tej pory, jeśli na Androidzie zapisywaliście kontakty w pamięci urządzenia zamiast synchronizować je z chmurą, trzeba było je ręcznie przenosić (albo pojedynczo, albo poprzez eksport i import wszystkich, w zależności od używanej aplikacji). Google postanowiło ten proces ułatwić.
Z racji wykorzystywania do synchronizacji konta Google, Chrome jako jedna z pierwszych przeglądarek oferowała możliwość zabezpieczenia danych typu zakładki czy zapisane hasła poprzez dwustopniową weryfikację. Obecnie na podobnej zasadzie opcję tę oferuje Microsoft Edge czy Safari, a kilka dni temu doczekał się jej w końcu Firefox.
BitTorrent już od jakiegoś czasu oferuje swoje narzędzie do synchronizacji plików bez pośrednictwa chmury, którą mogłyby skanować służby rządowe. Do tej pory jednak jej przydatność na urządzeniach mobilnych była dosyć ograniczona - nie można było wysyłać plików do programu ani edytować tych już synchronizowanych w zewnętrznych aplikacjach.
Nokia Beta Labs udostępniła aplikacje o nazwie Nokia Drop, która umożliwia wysyłanie linków lub zdjęć z przeglądarki domowego komputera do naszego smartfona. Korzysta przy tym z systemu powiadamiania Nokii (Push Notifications API) co pozwala wydłużyć życie baterii i oszczędza dane. Po stronie komputera należy zainstalować rozszerzenie, dostępne dla przeglądarek Chrome oraz Firefox. Aplikacja Nokia Drop jest odpowiednikiem Chrome to Phone pod Androida. Działa pod Symbianem S60 5 oraz najnowszą wersją sytemu ^3 i jest do ściągnięcia ze strony Nokia Beta Labs.
Aplikacja HTC Sync, będąca takim ActiveSynciem dla Androidowych telefonów tego producenta, okazuje się posiadać większą funkcjonalność, niż zamierzył to najwyraźniej autor. Otóż jak potwierdziła to redakcja Engadget, HTC Sync pozwala wgrywać aplikacje spoza Android Market, nawet na nieodblokowanych (bez roota) modelach HTC Aria. Zapewne sytuacja ta bardzo szybko się zmieni - kiedy tylko HTC zorientuje się w czym problem, pojawi się nowa wersja.
Wszyscy użytkownicy PDA z WinMo, którzy trzymają się jak najdalej od pecetowego Outlooka, preferując duet Thunderbird plus Lighting lub Sunbird, mogą pobierać nową wersję BirdieSync. Aplikacja ta, pozwalająca synchronizować palmtopo-telefony z mobilnymi okienkami na pokładzie, ze wspomnianymi na wstępie pecetowymi aplikacjami, w wersji 2.0 doczekała się własnego silnika synchronizacji - nie polega już na ActiveSyncu. Nowy BirdieSync kosztuje 19.95 Euro, a przed zakupem pobrać można 21-dniowy trial.
Wczoraj Apple udostępniło nową wersję aplikacji iTunes, przynoszącą wsparcie dla iOS 4. Dodano m.in. obsługę iPhone 4, funkcjonalność synchronizacji półki z książkami (iBooks) pomiędzy iPadem a iPhonem (program ten dostępny jest dla iOS4), a sam program iBooks obsługuje teraz również pliki PDF i ich synchronizację z PC. Kolejna nowa cecha to możliwość organizacji skrótów do programów w foldery z poziomu iTunes, przyśpieszono mechanizm backupu urządzeń przy synchronizacji i ulepszono system wyświetlania okładek albumów. Wszyscy którzy planują odblokować (jailbreak) w najbliższym czasie swego iPhone’a czy iPoda i iPada, powinni wstrzymać się z instalacją iTunes 9.2.
Znacie usługę Live Mesh Microsoftu? Pozwalającą synchronizować pliki pomiędzy różnymi komputerami? Otóż Live Mesh zmienia nazwę. Usługa ta połączy się już wkrótce z Windows Live Sync (były FolderShare) i przejmie jej nazwę. Niestety w porównaniu ze swą poprzednią odsłoną, ta jest uboższa jeśli chodzi o funkcjonalność. Zmieniła się choćby ilość dostępnego na serwerze miejsca, z 5-ciu do zaledwie 2GB (tym którym potrzeba więcej przestrzeni dyskowej Microsoft proponuje SkyDrive). Dodatkowo Gigant z Redmond postanowił zabrać nam opcję mobilnego dostępu do przechowywanych w LiveMesh/LiveSync plików - obsługa z poziomu telefonów z WM zostanie w nowej wersji „tymczasowo” zablokowana.
Wprowadzony całkiem niedawno WiFi Sync, jest chyba jednym z popularniejszych programów w odblokowanych iPhone’ach. Dzięki niemu można bowiem synchronizować telefon Apple z komputerem, bez potrzeby podpinania kabla. Takie bezprzewodowe synchronizowanie przez WiFi dostępne jest teraz również dla posiadaczy iPadów oraz użytkowników PC z Windows (wcześniej tylko Mac OS).
Wszyscy posiadacze Maców mogą pobierać już nową wersję SyncMate, jednego z lepszych menadżerów synchronizacji komputerów z jabłuszkiem w logo i urządzeń mobilnych lub innych komputerów. Dodano wiele nowych funkcji, m.in. obsługę synchronizacji przez Bluetooth (WiFi i USB dostępne wcześniej) dla urządzeń z systemem Windows Mobile.