Niewykluczone, że po prostu nikt nie monitorował jakiś zmian w regulaminie Google Play i stąd problem. Nie zmienia to jednak faktu, że od dłuższego czasu aktualizacje ograniczają się do poprawek, a przy okazji zwijania Opery Max przedstawiciele firmy mówili, że chcą się skupić na przeglądarce.
Nie jest więc wykluczone, że za jakiś czas Opera VPN i tak zakończy żywot. Inną sprawą jest kwestia nowych właścicieli z Chin. Nie wszystkim się to musi podobać. Dlatego jeśli szukacie darmowej alternatywy, polecam zainteresować się programem Proton VPN.
To w podstawowej wersji (jedno urządzenie połączone w danej chwili, bez gwarancji prędkości i obsługi TORa czy dodatkowego ukrywania oryginalnej lokalizacji)darmowa aplikacja stworzona przez twórców usługi ProtonMail (poczty elektronicznej szyfrowanej end-to-end), czyli zespół inżynierów i naukowców współpracujących z CERN.
Źródło: Android Police