Zmieniło się to dopiero kilka dni temu wraz z udostępnieniem wersji 10.1, czyli ponad 3,5 miesiąca po premierze iOS 11. Nie wiadomo co było przyczyną tak dużego opóźnienia. W końcu skoro małe firmy pokroju Dropboksa czy Box dały rady, to Microsoft tym bardziej powinien być w stanie przygotować na czas odpowiednią aktualizację.
Przy okazji odświeżono także wygląd, dodano wsparcie dla przeciągania i upuszczania plików oraz obsługę wyświetlania podglądów dla 130 różnych typów plików.
Aktualizację można już za darmo pobierać z App Store.