Obecnie w ofercie sklepu znajduje się jedynie mała ilość aplikacji, do których dostęp jest darmowy (między innymi Twitter, gra w pasjansa czy program do zarządzania listą zadań do zrobienia). Póki co, interfejs sklepu nie jest do końca przystosowany do sporej ilości współczesnych smartfonów, ponieważ logo, ikony kategorii czy wyszukiwania ewidentnie nie są przystosowane do ekranów z wyższą rozdzielczością (WVGA wzwyż) i po prostu są na nich rozmyte.
Do samego wyglądu (kolorystyka i układ elementów) trudno się przyczepić. Poza niedostosowanymi grafikami sklep prezentuje się całkiem dobrze. Natomiast nie przemyślano do końca procesu instalacji programów. Moim zdaniem, Firefox powinien od razu przy instalacji pytać się czy chcemy umieścić skrót do aplikacji na pulpicie - w tej chwili jedyny ślad po instalacji jest na ekranie Aplikacje, który została zakopana w sekcji Narzędzia menu głównego. Wątpię w to, że zwykły Kowalski wpadnie na to, żeby tam szukać swoich programów (stąd już można po dłuższym przytrzymaniu ikony dodać skrót na pulpicie).
Same aplikacje wyglądają na oko na strony internetowe wyświetlane po prostu na pełnym ekranie bez interfejsu przeglądarki. Nie twierdzę, że to złe. Szczerze, nawet brakowało mi czegoś takiego na Androidzie, np. do Google News czy Facebooka.
Firefox dla Androida w wersji Aurora można pobrać stąd.