Niestety, udział Androida 6.0 w rynku nadal jest dosyć mizerny, więc w wypadku tej ostatniej aplikacji programiści postanowili nieco zmienić podejście. Zamiast wykorzystywać API specyficzne dla Androida 6.0 (całkowicie usuniętego jego obsługę), dodano opcję wykrywania faktu skopiowania tekstu do schowa i wyświetlania w takiej sytuacji ikonki Translatora. Jeśli nic nie zrobimy zniknie po kilku sekundach, jeśli natomiast ją dotkniemy pojawi się okienko z tłumaczeniem skopiowanego wyrażenia.
Najnowsza wersja aplikacji jest stopniowo udostępniana w Google Play, ale niecierpliwi mogą już pobierać plik APK z serwisu APK Mirror.
Przy okazji warto też wspomnieć o dodaniu długo oczekiwanej opcji zapisywania słowników w pamięci urządzenia do wersji aplikacji dla iOS. Można ją już pobierać z App Store.
Źródło: Google Translator Blog