Jak można przeczytać na łamach oficjalnego bloga Firefoksa, w nowozelandzkim App Store pojawiła się właśnie wczesna wersja aplikacji. Interfejs jest zbliżony do tego, który znamy już z ognistego lisa dla Androida. Program obecnie obsługuje już wszystkie podstawowe opcje potrzebne przy przeglądaniu stron WWW oraz synchronizację danych z innymi urządzeniami.
Czego brakuje? Obsługi rozszerzeń. Niestety, obecnie nie wiadomo, czy programiści fundacji będą starać się je dodać (nie jest to proste ze względu na regulamin Apple zabraniający aplikacjom interpretować kodu), czy też już zdecydowali się odpuścić ten element.
Jeśli macie konto w nowozelandzkim App Store, to ognistego lisa możecie pobierać stąd. W innym wypadku musicie się uzbroić w cierpliwość - Mozilla zapowiada rozszerzenie dostępności programu jeszcze przed końcem tego roku.