Zmieniło się to dopiero około godziny szesnastej naszego czasu, kiedy to strona allo.google.com/web w końcu wystartowała. Wszystko działa na identycznej zasadzie jak w WhatsAppie - telefon przesyła dane do strony internetowej (jeśli więc z jakiegoś powodu nie będzie miał on połączenia z siecią, nici z używania Allo na komputerze).
Webowe wydanie nie oferuje jeszcze wszystkich opcji znanych z mobilnego wydania (brakuje między innymi oznaczania wiadomości serduszkiem czy przesyłania lokalizacji). Kiepsko działają też bardziej rozbudowane odpowiedzi od asystenta Google (np. z prognozą pogody czy listą seansów w najbliższym kinie) - zamiast tabelek z danymi, mamy zwykle tylko odnośnik do wyszukiwarki Google (na telefonie ta sama wiadomość wyświetla się już prawidłowo).
Nie wiadomo kiedy obsługa webowej wersji trafi do Allo dla iOS.
Źródło: Android Police