ActiveSync 4.0 i brak synchronizacji po WiFi
Jeśli czytaliście newsy w dniu premiery nowych mobilnych okienek, to pewnie już wiecie, że w momencie przesiadki na PDA z Windows Mobile 5.0, będziecie zmuszeni zainstalować również najnowszą wersję ActiveSynca. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że wśród wielu nowych funkcji znalazło się również kilka przykrych niespodzianek. Program ten pozbawiony został bowiem możliwości synchronizacji danych przez połączenie sieciowe (ethernet, WiFi, BT Network Access). Przez te kilkanaście dni Microsoft nie zajął oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Dopiero niedawno na blogu prowadzonym przez pracowników giganta z Redmond pojawiła się informacja, dlaczego AS v4.0 został tak okaleczony. Według tego komunikatu chodziło wyłączenie o bezpieczeństwo przesyłanych danych.
Programiści tworzący tą wersję ActiveSynca nie zdołali bowiem wprowadzić odpowiedniego mechanizmu, zabezpieczającego np. przed zbyt łatwym przechwytywaniem synchronizowanych plików. W komentarzach do tego komunikatu od razu podniosły się słowa krytyki rozgoryczonych użytkowników, którzy pytają dlaczego np. nie udostępniono dwóch wersji programu - "bezpiecznej" dla użytkowników korporacyjnych i zwykłego ActiveSynca ze wsparciem dla synchronizacji np. po WiFi, który jak do tej pory sprawdzał się doskonale w typowo domowych zastosowaniach.