Urządzenia z kategorii Media Center to nic innego jak połączenie wysokiej klasy telewizora z komputerem PC. Taki mariaż pozwala m.in. na:
- pauzowanie zwykłych przekazywanych na żywo programów telewizyjnych (automatyczne buforowanie treści dla późniejszego odtwarzania)
- inteligentne programowanie nagrywania wybranych audycji, przy pomocy okna podglądu szczegółowej ramówki danego kanału (obraz może być nagrany na pojemnym dysku twardym urządzenia lub od razu na płycie DVD)
- zaawansowane możliwości przeglądania kanałów z funkcją PIP (Picture-in-Picture), która nie ogranicza się tylko do zapewnienia podglądu obrazu, ale także do informowania widza w formie skróconego opisu, co aktualnie dzieje się w tej drugiej audycji na innym kanale
- możliwość odbioru IP TV, czyli bogatej w treści telewizji interaktywnej, gdzie możemy w ciągu sekundy nabyć i obejrzeć wybrany materiał filmowy (pokazano m.in. specjalny przekaz z meczu baseballowego, w czasie którego widz mógł oglądać obraz z różnych kamer - także jednocześnie)
- przełączanie kanałów z niespotykaną dotąd szybkością
- współdzielenie treści multimedialnych (fotek, filmów, muzyki) pomiędzy urządzeniami z systemami Microsoftu
Ponadto z wystąpienia Billa Gates można było dowiedzieć się że hasłem przewodnim Microsoftu jest wzajemna bezprzewodowa łączność wszelkiej maści urządzeń. Pokazano m.in. nowy aparat firmy Canon, który potrafi automatycznie przesłać zrobione zdjęcia do komputerów pracujących pod kontrolą okienek. Wspomniano także na temat synchronizacji treści multimedialnych pomiędzy komputerami, urządzeniami PC Media Center Edition oraz kieszonkowymi ich odpowiednikami. Niestety żadnego pocketa nie pokazano "na żywo". Jedynie SPV C500 wystąpił w dwóch rolach - jako pilot pozwalający zapominalskim zdalnie zaprogramować (przez internet) nagrywanie wybranego programu telewizyjnego w domu, na urządzeniu z okienkami Media Center Edition. Drugi scenariusz w którym sprawdził się powyższy aparat był demonstracją nowej usługi zdalnego dostępu do zapisanych w domowym komputerze zdjęć - oczywiście bezprzewodowo i do tego przez internet, a nie łączność krótkiego zasięgu. Bill wspomniał także na temat ewolucji zegarków SPOT. Wersja 2.0 tej platformy charakteryzować ma się m.in. zwiększoną dwukrotnie liczbą dostępnych kanałów informacyjnych. SPOT nie będzie gościć tylko i wyłącznie w naręcznych zegarkach - zadomowi się także w sypialnianych budzikach.
Nie obeszło się jednak bez pewnych wpadek, z których niezłą uciechę miał sam prowadzący Conan O'Brien jak i cała zgromadzona publiczność. Pierwszą z nich był brak komunikacji pomiędzy wspomnianym aparatem Canona a telewizorem z systemem Media Center Edition 2005, na którym zrobione przed sekundą fotki miały być wyświetlane. Bill usilnie wciskał przyciski na pilocie, jednak urządzenie doskonale odpierało jego ataki. To jednak nic - w dalszej części przekazu była jeszcze lepsza okazja by zrywać boki. Dokładnie chodzi o moment prezentacji najnowszych wyścigów samochodowych dla X-Boxa. Gra ta charakteryzująca się bardzo rozbudowanym trybem tuningowania pojazdów, postanowiła spłatać figla. W czasie przeglądania przez prowadzącego ów pokaz bogatej listy przednich spoilerów, oczom zebranych ukazał się "blue screen". Po restarcie konsoli Bill i Conan stoczyli mały pojedynek na szosie, tyle że ekran konsoli Conana, już po kilkudziesięciu sekundach jazdy zaczął silnie klatkować - po czym pokaz pośpiesznie przerwano.
Warto obejrzeć tą konferencję (plik strumieniowy dostępny na witrynie Microsoftu) choćby tylko po to, by zobaczyć jak Conan O'Brien robi sobie żarty z Billa Gatesa - jest to naprawdę kawał dobrego kabaretu. Szczególnie rozbawiły mnie (poza blue screenem) dwa momenty - gdy Bill pokazuje nowy odtwarzacz MP3, a Conan bierze mu go z ręki i chowa do swojej kieszeni, mówiąc ze za mało mu zapłacili za to wystąpienie i ma zamiar wynieść stąd co tylko może. Natomiast na samym początku, gdy Conan zapowiada wejście Billa mówi że spece z Microsoftu wszczepili mu do kory mózgowej specjalne urządzenie powodujące elektrowstrząsy, by nie dogryzał zbytnio ich szefowi. Co jednak wcale nie przeszkadza mu w ewidentnym nabijaniu się z wpadek Microsoftu, które miały miejsce w czasie tego pokazu - oczywiście po każdym takim ataku na Billa, udaje on, że został porażony prądem i masuje sobie skronie. Takich doskonałych gagów mógłbym wymienić jeszcze przynajmniej kilkanaście - jednym słowem polecam.
Microsoft i CES - ubaw po pachy
W środę o godzinie 18:30 w LasVegas, czyli o 3:30 czwartkowej nocy naszego czasu, odbyła się uroczysta inauguracja targów CES (Consumer Electronics Show). Gościem honorowym pierwszej konferencji był sam Bill Gates. Niestety niemal półtoragodzinne wystąpienie szefa Microsoftu nie ujawniło praktycznie żadnych nowych informacji na temat zaprezentowanych przedwczoraj na PDAclub okienek Windows Mobile 2005. Bill Gates i prowadzący konferencję Conan O'Brien rozmawiali głównie na temat rozwoju nowej platformy giganta z Redmond, czyli o specjalnych pecetach z okienkami Media Center Edition 2005. Zademonstrowano zarówno nowe urządzenia pełniące funkcje domowych centrów multimedialnych, a także nowe rozwiązania programowe z jakimi można się w nich spotkać.
Tag :