Wczoraj był Dziennik Internautów, tymczasem dzisiaj proponujemy zajrzeć do newsów TVN24.pl, gdzie jak podaje Clubowicz o ksywce „funky”, opisano przygodę pewnego turka, który został wprowadzony w błąd przez system nawigacji i trafił pod niewłaściwy adres, oddalony od faktycznego o 1600km. Choć nie można powiedzieć, że była to wina tylko i wyłącznie urządzenia - kierowca TIRa po prostu nie sprawdził czy wyszukany Gibraltar jest tym właściwym.

Clubowicz o ksywce „mifal" podesłał nam odnośnik do newsa opublikowanego w Dzienniku Internautów, poświęconego nawigacji GPS. Dokładnie chodzi o wpływ korzystania z nawigacji GPS na bezpieczeństwo jazdy. Przeczytac tam można, że stosowane w autach urządzenia GPS są wymieniane jako przyczyna 300 tysięcy wypadków drogowych rocznie, tylko w samej w Wielkiej Brytanii. Tymczasem producenci oprogramowania nawigacyjnego twierdza że jest wręcz odwrotnie. Więcej na ten temat przeczytacie pod zamieszczonym wyżej odnośnikiem.

Niejaki "TGV" podesłał nam cynk, na temat darmowej aktualizacji map dla nawigatorów GPS ASUSa, serii R300, R600 i R700. Aby móc pobrać nowe mapy, należy zarejestrować się na witrynie wsparcia technicznego portalu producenta.  

Jak podaje Clubowicz o ksywce Vaxon, użytkownicy palmtopo-telefonów HTC TyTN II doczekali się pierwszego, wciąż jeszcze nie idealnego, ale w końcu wykorzystującego sprzętową akcelerację, nowego sterownika do obsługi układu graficznego. Wszyscy posiadacze Kaiserów mogą już teraz cieszyć się akceleracja grafiki trójwymiarowej w trybie Direct3D lub OpenGL ES. Niestety grafika 2D, ani też obsługa filmów na daną chwilę nie będzie szybsza, gdyż obecny sterownik wykorzystuje możliwości drzemiące w akceleratorze ATI Imageon tylko w kwestii trzeciego wymiaru. Wspomniany driver opracowano dla Kaiserów działających pod oficjalnym ROMem 6.1 i jego modyfikacjami. Więcej na ten temat przeczytać można na witrynie HTCClassAction.org oraz w jednym z wątków naszego forum. Wszystkim zniecierpliwionym podajemy bezpośredni odnośnik do pliku CAB.

Zgodnie z komunikatem opublikowanym przez witrynę CNET.com, korporacja AMD podjęła decyzję o wycofaniu się z walki m.in. o rynek układów dla urządzeń przenośnych. Po paśmie strat, z których AMD nie może się wygrzebać, trzeba było coś poświęcić - wybrano dział rozwiązań mobilnych. Nie wiadomo tylko, czy AMD odsprzeda opracowane technologie, czy po prostu zawiesi działalność wydziałów zajmujących się procesorami i układami graficznymi ATI dla PDA. Te ostatnie są szczególnie popularne w dzisiejszych czasach, przez zastosowanie Imageonów w chipsetach producentów takich jak Qualcomm.

Pod tą tytułową nazwą kryje się zbawienie dla wszystkich tych, którzy pragną zainstalować nowy system w swoim iPhone'ie i bez problemu korzystać z kart SIM innych operatorów. Otóż ekipa iPhoneDevTeam udostępniła już narzędzie do zdjęcia wszystkich blokad ze starych iPhone'ów, odświeżonych nową wersją systemu. Jeśli chodzi zaś o iPhone'a 3G, to na daną chwilę Pwnage Tool 2.0 oferuje wyłącznie jailbreake, a na rozwiązanie pozwalające zdjąć SIMlocka z nowych iPhone'ów trzeba będzie jeszcze nieco poczekać. Więcej na ten temat przeczytać można m.in. na EndagetMobile oraz blogu iPhoneDevTeam.

Było niedawno o wyświetlaniu obrazów w 3D oparciu o wirujące lustro... ale to JUŻ prehistoria. Panie i Panowie oto jest Cheoptics360 firmy viZoo! Co prawda wyświetlacz jest olbrzymi i wygląda jak rusztowanie o budowie odwróconej piramidy. Ale kogo to obchodzi skoro potrafi wyświetlać obrazy, które dają wrażenie pełnej trójwymiarowości patrząc z dowolnego miejsca wokół wyświetlacza w praktycznie każdych warunkach oświetleniowych i pełnej gamie kolorów! Nie będę dalej nudził swoimi achami i ochami, po prostu sami zobaczcie.

Chyba najbardziej znany klon aparatu Apple iPhone to urządzenie M8 MiniOne chińskiej firmy Meizu. Od pierwszej wzmianki na jego temat minął już ponad rok, mimo to ów telefon wciąż nie trafił na rynek. Jest to o tyle ciekawe urządzenie, że pracuje pod kontrolą Windows CE z własną nakładką graficzną przygotowaną przez producenta, przypominającą oczywiście mobilnego Mac OSa. Jednak jak podaje witryna Electronista.com, MiniOne wejdzie na rynek w przeciągu miesiąca. Planowane są dwie różne wersje, różniące się pojemnością pamięci. Ta lepiej wyposażona edycja (256MB pamięci i 8GB obszaru dyskowego) pojawi się jednak dopiero w październiku, w cenie 320 USD.

Synchronizowanie danych pomiędzy różnymi komputerami czy PDA doprowadza wiele osób do mniejszego lub większego rozstroju nerwowego. Stąd coraz więcej osób szuka rozwiązania, pozwalającego zapewnić dostęp do tych samych plików z dowolnego komputera lub inaczej z dowolnego terminala podłączonego do sieci - czy to komórki, czy też PDA lub notebooka. Takim świętym gralem zdalnej pracy na własnych plikach z dowolnego miejsca na ziemi może być Microsoft LiveMesh. Jest to rozwinięcie poprzednio znanych technologii jak np. FolderShare, które pozwala nie tylko na przechowywanie kluczowych dla nas plików w Internecie, ale również łatwy do nich dostęp - bez potrzeby instalowania programów na urządzeniach z których logujemy się do tej usługi.

Tak jak zapowiadaliśmy trzy dni temu, Opera Mobile 9.5.1 jest już gotowa i od wczoraj można pobierać ją z witryny producenta. Pamiętajcie jednak, że jest to wciąż wersja beta, a zatem nie skreślajcie jej od razu, gdy okaże się że jakaś strona nie wyświetla się prawidłowo, albo program lubi od czasu do czasu się przywiesić. Na stronie domowej Opery jest lista funkcji, które na daną chwilę nie są jeszcze aktywne (jak np. obsługa ActiveX i filmów w technologii flash), lub nie działają prawidłowo. W sieci znaleźć już można mnóstwo wideo-relacji z zabawy z najnowszą wersją Opery. Kilka filmów osadziliśmy w głębi tego newsa.Cynk nadesłeł Zen & nitro_67 UPDATE: Poza zamieszczonymi w głębi newsa filmami, warto udać się jeszcze na the::unwired. Tam zobaczycie Operę pracującą na XPERIA X1 oraz HTC Shift.

Najwyraźniej hotline Ery wprowadził mnie w błąd, twierdząc że może potrwać to nawet 10 dni. Otóż MDA Compact IV dotarł do mnie już wczoraj po południu. Tym samym rozpoczynam testy tego PDA. Co mogę powiedzieć już teraz? Chodzi nawet szybko, zaraz po hard resecie oferuje 47MB wolnego RAMu, ekran jest doskonałej jakości, a urządzenie jest bardzo lekkie i bardzo zgrabne. Cały przedni panel jest czarny - dający fortepianowy połysk i jest on idealnie płaski (ekran nie jest zagłębiony w stosunku do obudowy), natomiast tył obudowy to matowy szary plastik. Wiem już co nieco na temat czasu pracy na baterii. Nie odkryję ameryki, jeśli napiszę, że będzie on raczej kiepski - to przeczytać można było już wielokrotnie w różnych testach Diamonda. Przed snem zapuściłem wczoraj test odtwarzania muzyki z wyłączonym ekranem i nie wytrzymał on nawet 10 godzin. Na bardziej szczegółowy opis MDA Compact IV będziecie musieli poczekać jeszcze kilka dni.

Okazuje się, że stosunkowo nowa jak na Windows Mobile rozdzielczość 320x320 punktów, przysparza więcej problemów niż mogłoby się wydawać. Do tej pory mieliśmy raczej do czynienia z proporcjonalnym zwiększaniem lub zmniejszaniem rozdzielczości ekranów w PDA. Jedynie panele 240x240 były wyjątkiem od tej reguły, ale tutaj nie było problemu z kompatybilnością aplikacji, gdyż system zachowywał się tak, jakbyśmy na ekranie 320x240 po prostu otworzyli panel klawiatury programowej, który przysłania mniej więcej ten brakujący fragment obrazu. Tymczasem jak podają pierwsi użytkownicy Treo 800w, ekran 320x320 w wielu przypadkach sprawia że obraz jest po prostu mocno zniekształcony.

Jak podaje Clubowicz o ksywce nemesis, MDA Compact IV jest już "fizycznie" dostępny w sieci Era. Sam również mogę to potwierdzić, gdyż wczoraj otrzymałem telefon z Ery, informujący mnie, że zamówiony przeze mnie MDA Compact IV, w końcu pojawił się na magazynie. Niestety realizacja tego zamówienia może potrwać jeszcze około 10 dni. Teraz żałuję, że nie wybrałem się osobiście do salonu, tylko załatwiałem wszystko przez hotline. MDA Compact IV obejrzeć już można również na witrynie Ery.

Betatesterzy AutoMapy otrzymali zaproszenie do pobrania kolejnej testowej wersji najnowszej odsłony AM. Oto lista zmian w wersji beta 2, jakie zaszły w stosunku do pierwszej wersji testowej AutoMapy 5.1:  "... Poprawki w logice wyznaczania tras dlugich zwiekszajace precyzje tras dlugich i powrotnych; Poprawki w logice wyznaczania trasy powrotnej na dlugich trasach; Poprawki w wyszukiwaniu POI przy uzyciu fragmentow nazw; Poprawiony blad zbednej rekalkulacji trasy przy predkosciach ponad 200km/h; Usuniety problem zapominania o zaliczeniu punktow PRZEZ po restracie programu; Poprawiony blad w wybieraniu celu z Menu/Prowadz do/Historia; Poprawione ostrzeganie o POI z kategorii utworzonych przez uzytkownika; Zwiekszona skala domyslna auto-zoom przy manewrach; Poprawiony blad wybierania odstepu czasu pomiedzy powiadomieniami o szukaniu sygnalu GPS; Drobne poprawki renderingu..." W głębi newsa prezentujemy natomiast listę znanych błędów, które nie zostały jeszcze poprawione.

Mamy kolejne dwa programy zdolne wykorzystać wbudowany w Touch Diamond czujnik przyśpieszenia. Pierwszy z nich o nazwie BubbleLevel poza pokazywaniem stanu wychylenia urządzenia w postaci kulki przesuwającej się po ekranie, pozwala również mierzyć kąt odchylenia PDA od ustalonego wcześniej poziomu. Natomiast drugi program - tak się składa że noszący tą samą nazwę, jest również bardziej narzędziem niż zabawką i działa on jak poziomica - na ekranie wyświetlane są różne kontrolki, w których obserwować można odchylenie od poziomu i pionu obiektu, na którym położyliśmy naszego Diamonda.

Już wkrótce użytkownicy komputerów Latitude XT, czyli Tablet PC firmowanych przez Della, korzystać będą mogli z technologii multi-touch, czyli możliwości wykorzystania więcej niż jednego palca do kontroli pracy systemu operacyjnego. Z tego co pokazano na filmie, obsługiwane gesty niczym praktycznie nie różnią się od tych znanych z iPhone'a, a zatem zbliżanie oddalanie przez rozsuwanie palców, przewijanie itd. Dell udostępni tą funkcję już wkrótce, jako programowy upgrade zupełnie za friko. Multi-touch działać ma z wieloma popularnymi programami takimi jak pakiet Office, standardowa windowsowa przeglądarka zdjęć czy aplikacja Google Earth.