W wypadku klienta, otrzymujemy przede wszystkim odświeżony interfejs oraz rozszerzony zestaw funkcji (np. obsługę różnych rodzajów like'ów). Niestety, przy okazji tracimy możliwość przesyłania wiadomości bezpośrednio w programie (otwierana jest strona messenger.com lub aplikacja Messenger jeśli jest zainstalowana). W dodatku aplikacja nie jest przystosowana do widoku pionowego i po obróceniu tabletu po prostu obcina niemieszczącą się zawartość z prawej strony.
Jeśli zaś chodzi o Messengera, to na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z wykastrowanym portem aplikacji dla iOS. Interfejs jest niemal taki sam z odrobinę zmienioną stylistyką, by bardziej pasowała do Windows 10. Nie ma natomiast opcji prowadzenia rozmów głosowych i wideo, załączania lokalizacji czy integracji z aplikacjami trzecimi.
Nową wersję klienta Facebooka oraz Messengera można już pobierać za darmo z Windows Store.