Dla firm ciekawszą informacją będzie otrzymanie przez iPhone możliwości pełnej współpracy z serwerami Exchange Microsoftu. Będzie można zatem synchronizować kontakty, pocztę w trybie
push, korzystać ze wspólnej książki adresowej, a także korzystać ze wspólnych metod uwierzytelniania, wpinać się przez VPN Cisco, a nawet w razie potrzeby wykonać zdalne czyszczenie danych z urządzenia (remote wipe).
Otwarta zostanie baza oprogramowania tworzonego za pomocą SDK, zwana App Store. Twórcy będą mogli albo sprzedawać swoje aplikacje - w tym przypadku 30% przychodu będzie szło do kieszeni Apple jako koszty
operacyjne- albo publikować wersje darmowe, gdzie żadne opłaty nie będą ponoszone. Pobrane aplikacje będą mogły być załadowane do profilu iTunes, dzięki temu wszelkie aktualizacje opublikowane przez autorów będą mogły być natychmiast pobrane na urządzenie. Pobieranie przez
App Storebędzie jedyną możliwością instalacji aplikacji dodatkowych. Z pewnością do czasu... ;)
Jedną z aplikacji, które będą dostępne do pobrania będzie komunikator AIM, który umożliwi komunikowanie się z użytkownikami iChat, sieci AOL i prawdopodobnie Windows Live Messenger. Dla graczy będzie dostępna m.in. Super Monkey Ball firmy Sega i odchudzona wersja Spore od Electronic Arts.
Wygląda na to że iPhone i iPod Touch dojrzewają wreszcie do miana elastycznej, niemal otwartej platformy i z każdą aktualizacją wartość tych urządzeń bez wątpienia rośnie. Tylko czy ograniczenie publikacji oprogramowania do App Store da możliwość kontrolowania jakości aplikacji? Czy pozwoli to zmniejszyć ilość problemów, z jakimi borykają się często użytkownicy systemów Windows Mobile i Symbian?