Ostatnie newsy
Najwięksi producenci smartfonów z Androidem zaprezentowali już swoje flagowce na ten rok. Mowa oczywiście o Samsungu Galaxy S7 oraz LG G5. Z bardziej znanych firm czekaliśmy do tej pory już tylko na Sony i HTC. Ta ostatnia firma w końcu przedstawiła swoją propozycję na ten rok w mijającym tygodniu.
Portal społecznościowy Marka Zuckerberga jakiś czas temu zdecydował się zacząć rozbudowywać swój komunikator o integrację z kolejnymi usługami. Początki były skromne – na liście w aplikacji znaleźć można było głównie aplikacje do załączania GIFów, itp. Ostatnio jednak pojawiają się coraz przydatniejsze integracje. Jakie?
Kilka miesięcy temu pisaliśmy o ciekawym czytniku wiadomości o nazwie Quote od twórcy programu Fenix for Twitter. Wówczas udostępniona została wczesna wersja z małą ilością opcji i wspierająca jedynie synchronizację z usługą Feedly. Teraz, po uzupełnieniu wielu braków i dodaniu obsługi drugiej usługi twórca zdecydował o udostępnieniu finalnej wersji.
Niedawno norweska firma udostępniła nową betę jednego ze swoich sztandardowych programów dla urządzeń z Androidem, czyli Opery Mini. Największą zmianą w nowej wersji tej aplikacji jest dodanie wbudowanej funkcji blokowania reklam wzorem "dużego" wydania przeglądarki dla komputerów.
Gdy Microsoft przejął zepsół odpowiedzialny za aplikację Sunrise Calendar, obiecał zintegrowanie jej z kalendarzem wbudowanym w mobilnego Outlooka. Od tamtego czasu niestety niewiele się w tej materii działo aż do teraz, kiedy to udostępniono aktualizację dodającą możliwość połączenia Outlooka z usługami firm trzecich, a dokładniej Wunderlist, Evernote oraz Facebookiem.
W mobilnej odmianie Windows 10 firma Microsoft postanowiła postawić na możliwość zamiany telefonu w komputer. Funkcja ta nazywa się Continuum i dostępna jest w droższych modelach od początku sprzedawanych z dziesiątą wersją mobilnych okienek. Niestety, jej implementacja pozostawia póki co spory niedosyt.
Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że BlackBerry nie planuje na ten rok nowych smartfonów z własnym systemem operacyjnym. Co zatem planuje? Jak można przeczytać na łamach portalu Android Police, kolejne urządzenia z Androidem na pokładzie. Tym razej jednak mają to być modele ze średniej półki cenowej (co nie dziwi po dosyć marnej sprzedaży bardzo drogiego Priv).
Od czasu Androida 5.0 Lollipop, Google udostępnia deweloperom wersje testowe swojego mobilnego systemu operacyjnego. Niestety, są one wydawane tylko dla nowszych Nexusów i niczego więcej, co trochę ogranicza potencjalną grupę odbiorców. Możliwe jednak, że wkrótce sytuacja ta ulegnie zmianie.
W mijającym tygodniu, po kilku miesiącach intensywnych testów, Google udostępniło nareszcie dużą aktualizację środowiska Android Studio oznaczoną numerkiem 2.0. Dla przypomnienia, wprowadza ona między innymi nową wersję emulatora Androida, która oferuje więcej opcji, jeszt o wiele szybsza i jednocześnie łatwiejsza w obsłudze od poprzedniej wersji.
W lutym pisaliśmy o dodaniu do aplikacji Microsoft Translator w wersji dla Androida trybu offline, czyli innymi słowy opcji zapisania słowników w pamięci telefonu lub tabletu. Wówczas nie było wiadomo, kiedy podobna opcja trafi do wersji dla iOS. Okazało się, że fani urządzeń z logo nadgryzionego jabłka musieli czekać na stosowną aktualizację ponad półtora miesiąca.
Po kilku tygodniach testów wersji dla Androida, zespół odpowiedzialny za rozwój serwisu Reddit udostępnił w końcu finalne wersje swoich oficjalnych aplikacji klienckich prawie wszystkim zainteresowanym. Dlaczego prawie? Ponieważ z nieznanych przyczyn zdecydowano się wprowadzić ograniczenia regionalne (przykładowo wersji dla iOS nie da się pobrać z polskiego konta).
Pisaliśmy już sporo o wdrożeniach technologii HCE w aplikacjach mobilnych banków działających nad Wisłą. Prawie zawsze dotyczyło to jednak wykorzystywanie HCE do płacenia telefonem jako kartą debetową. Niedawno jednak już drugi polski bank (pierwszym był PKO BP) umożliwił swoim klientom zmianę smartfona w kartę kredytową, o czym informuje serwis Cashless.pl.
Pisaliśmy niedawno o planach Microsoftu dotyczących dodania do Windows 10 czegoś na kształt funkcji Handoff znanej z urządzeń działających pod kontrolą iOS i OS X. Wówczas jednak były to tylko plotki, teraz natomiast mamy już oficjalne informacje. Jak więc ma wyglądać integracja aplikacji dla smartfonów i tabletów z tymi dla komputerów w wykonaniu Giganta z Redmond?
Jak być może wiecie, firmy posiadające na stanie wiele aut, z których korzystają pracownicy często monitorują co się z nimi dzieje. Z jednej strony, żeby mieć pewność, że pracownicy nie załatwiają prywatnych spraw korzystając ze służbowych aut (jeśli jest to zabronione), z drugiej by szybko namierzyć pojazd w razie kradzieży. Takie systemy są jednak kosztowne (dodatkowy sprzęt plus oprogramowanie). Ich dostępność dla małych firm, nawet indywidualnych użytkowników, postanowili zwiększyć twórcy oprogramowania o nazwie ikol.
Twórcy wielu aplikacji na początku testują nowe opcje na losowo wybranej grupie użytkowników i dopiero później udostępniają je szerszej publiczności. Tak robi Facebook z Messengerem, tak też robią twórcy WhatsAppa. Ostatnio w ramach takich testów sprawdzano szyfrowanie end–to–end naszej komunikacji. Testy wypadły pomyślnie, więc rozwiązanie udostępniono niedawno wszystkim użytkownikom.
Firma z Mountain View nie może przestać eksperymentować ze sklepem Google Play. Nie tak dawno byliśmy świadkami sporej metamorfozy klienta sklepu dla Androida, teraz natomiast Google zdecydowało się na zmianę ikonografii. Logo samego sklepu ma tylko nieco bardziej nasycone kolory, ale już ikony jego działów doczekały się zupełnie nowych grafik.
W zeszłym roku BlackBerry zaprezentowało swój pierwszy smartfon działający pod kontrolą Androida. Ponieważ był to zasadniczo czysty Android z kilkoma drobniejszymi zmianami i zestawem dodatkowych aplikacji, wiele osób oczekiwało w miarę szybkich aktualizacji. Niestety kanadyjska firma w pewnym stopniu zawiodła tych użytkowników.
Być może pamiętacie, jak pisaliśmy o dodaniu do komunikatora BBM nowych funkcji, np. automatycznie usuwających się po określonym czasie wiadomości czy możliwości cofania lub edytowania tych już wysłanych. Wszystkie miały istotną wadę dla wielu użytkowników – żeby z nich skorzystać trzeba było płacić 1 € miesięcznie. To się jednak zmieniło kilka dni temu.
Do tej pory, w celu synchronizacji powiadomień pomiędzy urządzeniem mobilnym i komputerem praktycznie w każdej sytuacji trzeba było uciekać się do rozwiązań stworzonych przez firmy trzecie (np. Pushbullet w wypadku Androida czy Notifyr w wypadku iOS i komputerów Mac). Niedługo może się to jednak zmienić, ponieważ Microsoft zamierza zaoferować takie rozwiązanie wbudowane w Windows 10.
W drugiej połowie marca informowaliśmy o sporych aktualizacjach aplikacji wchodzących w skład pakietu Office dla Androida. Nie minął nawet miesiąc, a Microsoft już udostępnił nowe wersje swoich programów z kolejnymi nowościami. Tym razem skupiają się one wokół obsługi nowych formatów plików.