W jaki sposób rozwiano obawy urzędników o prywatność użytkowników? Jak można było się spodziewać, najprostszy z możliwych - jak donosi portal CNET całkowicie usunięto automatyczne rozpoznawanie osób i udostępnianie im ich zdjęć. Na terenie Unii Europejskiej aplikacja Moments potrafi jedynie zgrupować zdjęcia zawierające tę samą twarz, ale już nie jest w stanie stwierdzić czyja ona jest. Musimy więc ręcznie wybierać komu udostępnić dany album.
Aplikację można już pobierać z polskiego App Store oraz Google Play.