Tu jednak podobieństwa się kończą. Obudowa nie wygląda już tak elegancko jak w droższej wersji, słabsze są też parametry (dwurdzeniowy procesor 1,2 GHz, 8 GB wbudowanej pamięci z możliwością rozszerzenia poprzez kartę microSD i aparat z matrycą 5 MP). Do tego ekran to zwykły LCD, a nie AMOLED jak w Q10. Nie da się też wymienić baterii. Nadal nie wiadomo ile dokładnie Q5 ma kosztować ani kiedy i gdzie trafi do sprzedaży. Znane są za to kolory, w jakich smartfon będzie dostępny. Są to: czerwony, biały, czarny i różowy.