Urządzenia z własnym systemem operacyjnym od BlackBerry już od wielu lat nie były w żaden sposób rozwijane czy aktualizowane. W dopiero co rozpoczętym roku BlackBerry ogłosiło wbicie ostatniego gwoździa do trumny.
Co prawda BlackBerry zaprzestało rozwijania swojego własnego systemu dla urządzeń mobilnych już dawno temu, ale nadal utrzymuje sklep z aplikacjami dla niego. Powoli jednak przygotowuje się do jego zamknięcia - kilka dni firma ogłosiła zamiar usunięcia z niego płatnych aplikacji.
Na początku tego roku twórcy komunikatora WhatsApp ogłosili zakończenie wsparcia dla urządzeń ze starymi i nierozwijanymi już systemami operacyjnymi. Ostatecznie w wypadku części z nich wsparcie przedłużono (np. BlackBerry OS 10 czy Nokia S40), jednak co się odwlecze, to nie uciecze.
W mijającym tygodniu BlackBerry ogłosiło plany zakończenia produkcji modelu Classic. Był to ostatni smartfon z fizyczną klawiaturą i systemem BlackBerry 10 od tego producenta. Niektórzy odczytali to jako rezygnację ze smartfonów z fizyczną klawiaturą w ogóle, czemu producent szybko zaprzeczył.
Mamy kolejną odsłonę powolnej śmierci BlackBerry OS. Najpierw sam producent ogłosił, że w tym roku nie planuje premier żadnych nowych urządzeń z tym systemem (choć jednocześnie zaprzeczał informacjom o zakończeniu jego rozwoju). Następnie twórcy komunikatora WhatsApp (którego właścicielem jest Facebook) poinformowali o zakończeniu rozwoju między innymi aplikacji dla "jeżynki". Teraz podobną decyzję podjęto w odniesieniu do oficjalnego klienta Facebooka.
Jak informuje serwis Android Police, nowy smartfon kanadyjskiego producenta z Androidem na pokładzie okazał się na tyle dużym sukcesem dla firmy, że wszystkie urządzenia planowane na ten rok mają działać pod kontrolą mobilnego systemu od Google. Czy oznacza to ostateczną śmierć BlackBerry OS?
Microsoft od jakiegoś czasu silnie stawia na dostęp do swoich usług z wielu platform. Mamy już mobilnego Office'a dla iOS i Androida, klienta serwisu Xbox Music dla tych systemów czy aplikacje dostępowe usługi OneDrive. Do tej ostatniej jest również dostępne API, dzięki któremu inne firmy mogą również tworzyć aplikacje połączone z OneDrive. To właśnie postanowiła zrobić firma BlackBerry.
Jeśli posiadacie smartfona z logo BlackBerry, to być może wiecie o serwisie Beta Zone, który służy kanadyjskiemu producentowi do przeprowadzania testów oprogramowania (np. nowych wersji BBM czy oficjalnego klienta Twittera) wśród użytkowników. Do sklepu BlackBerry World właśnie zawitał oficjalny klient wspomnianej usługi dla słuchawek z BB10, o czym informuje portal Engadget.
Kanadyjski producent chwalił się niedawno, że w sklepie BlackBerry World jest już około 120 tysięcy aplikacji dla systemu BlackBerry 10. Niestety, nie omieszkał przy okazji wspomnieć, że spora część z nich do przepakowane programy z Androida, oprogramowanie wyświetlające jedynie RSS wybranej strony, itd.
Jakiś czas temu kanadyjski producent udostępnił betę BlackBerry 10.2 oraz narzędzia deweloperskie. Niestety, emulator dołączony do tych drugich nie wspierał do tej pory wszystkich funkcji nowego systemu, brakowało między innymi obsługi aplikacji dla Androida 4.0 - 4.2.2. Teraz się to jednak zmieniło. Jak donosi portal The Next Web, właśnie udostępniona została nowa beta symulatora.
