Firma Acer, która po przejęciu ETENa kontynuowała linię ich PDA z mobilnymi okienkami na pokładzie, w pewnym momencie zaprzestała ich rozwijania. Android wydał się ciekawszy i to na niego głównie postawiono. Teraz jednak Acer rozważa powrót na stare śmieci. Jak dowiedziała się witryna AllThingsDigital, już w przyszłym roku Acer zaprezentuje swój telefon z systemem Windows Phone 7. Nie sprecyzowano daty, ale nie zdziwiłbym się, gdybyśmy zobaczyli go po raz pierwszy na MWC w Barcelonie, czyli już w lutym.

Jeśli lubisz Androida i szykujesz się do zakupu jakiegoś tabletu z tym systemem na pokładzie, to nie masz łatwego wyboru. Na rynku jest mnóstwo takich urządzeń, począwszy od produktów mało znanych chińskich producentów, poprzez te firmowane przez znanych graczy na rynku telefonicznym czy komputerowym. Wybór będzie jeszcze bardziej trudny z miesiąca na miesiąc, gdyż coraz więcej firm wprowadza podobne urządzenia. Jednym z nowych graczy tabletowego rynku będzie Creative Labs.

Zgodnie z raportem analityków GfK, posiadacze inteligentnych telefonów nie są zbyt wierni platformom sprzętowym - z wyłączeniem użytkowników produktów z jabłuszkiem w logo. Dokładnie 44% osób jest lojalnych w stosunku do platformy sprzętowej, której używa reszta częściej wykonuje skoki w bok przy zmianie telefonu. 59% powiedziało że zostanie przy iOS, 35% użytkowników Blackberry obiecało wierność, zielonego ludka nie zdradzi 28% osób, dla Symbiana liczba ta to 24%, a na samym końcu jest Windows Phone, z 21% wiernych użytkowników. Przebadano dokładnie 2653 osoby, w krajach takich jak Brazylia, Niemcy, Hiszpania, Wielka Brytania, Chiny oraz USA.

Nowa wersja czytnika książek Barnes & Noble, czyli NOOKcolor nie stawiała zbyt dużo oporów zdolnym hakerom zrzeszonym na XDA-Developers. Wczoraj pojawił się bowiem post szczegółowo opisujący jak zrootować ten Androidowy czytnik e-książek.  Więcej na ten temat na XDA-Dev.

W wywiadzie przeprowadzonym przez Pocket-Lint z szefem ekipy HTC, pracującej nad rozwojem interfejsu Sense, padło wiele gorzkich słów pod adresem Microsoftu. Drew Bamford twierdzi bowiem, że jest bardzo podirytowany ograniczeniami co do zmiany wyglądu interfejsu systemu Windows Phone 7. Liczy on na to, że z czasem Microsoft popuści nieco smyczy, ale jeśli sytuacja się nie zmieni, to są oni gotowi całkowicie zrezygnować z okienek na korzyść innych platform, czy nawet przygotować nową - własną. Co do tego ostatniego zdania to wydaje mi się, że taka ich własna platforma już przecież powstała - mowa o adaptacji systemu Qualcomm Brew, który przecież jest takim HTC Sense dla „głupszych” telefonów.

Co z WP7 dla HTC HD2? Będzie, ale jak podaje kucharz pracujący nad takim ROMem - niejaki Cotulla, tak odświeżony PDA będzie mało funkcjonalny. Co prawda moduł telefoniczny, czujnik grawitacji, BT, WiFi, slot microSD czy port USB działa bez zarzutu, to jednak usługi sieciowe Live, Zune, Xbox czy sklep z oprogramowaniem nie będzie już działać. Winne temu jest zastosowanie klucza sprzętowego przez Microsoft - każdy PDA ma unikalny identyfikator, który pozwala kontaktować mu się z usługami firmowymi.

Powstała nowa witryna pozwalająca zgłębiać zasoby marketplace dla Windows Phone 7 z poziomu przeglądarki internetowej. Mowa o WP7applist.com, gdzie programy posegregowano nie tylko ze względu na kategorie, ale znajdziecie tam również listy najlepszych aplikacji, programów w promocji i sekcję z nowościami. Co prawda w momencie publikacji tego newsa, strona ta miała jakieś poważne problemy z wyświetlaniem treści, ale być może teraz gdy to czytacie, wszystko wróciło już do normy.

Microsoft w pocie czoła pracuje nad rozwojem swojej nowej platformy mobilnej. Dowodem na to są przecieki na temat pierwszej dużej aktualizacji systemu, która już wkrótce zostanie udostępniona. Osoby wtajemniczone twierdzą, że MS zrobił w 3 miesiące tyle co Apple przez 3 lata i że nowe okienka mogłyby spokojnie nosić nazwę Windows Phone 8. Spodziewać się można zatem naprawdę sporych zmian. Tylko o czym to świadczy? Że Microsoft wpadł nagle na pomysł naprawienia niedoróbek, czy może że śpiesząc się wypuścił mocno niedorobiony system?

Sony jest jednym ze starszy graczy rynku czytników e-książek. Ich urządzenia noszące po prostu nazwę Reader stały się bardzo popularne m.in. w Azji i na Nowym Kontynencie. Teraz Sony postanowiło trafić również do tych, którzy preferują czytanie książek na ekranie komórki. Idąc krokiem firmy Amazon, czy Barnes & Noble, Sony planuje już w grudniu udostępnić specjalne aplikacje, pozwalające kupować książki w ich księgarni i czytać je na urządzeniach z systemem iOS oraz Android.