Na jednym ze swoich oficjalnych blogów Google poinformowało o udostępnieniu większej aktualizacji aplikacji Dokumenty dla Androida. W nowej wersji pojawiła się przede wszystkim możliwość przechowywania dokumentów do odczytu bez połączenia z internetem. Niestety, tylko odczytu. Na funkcje edycyjne niezależne od łącza internetowego przyjdzie nam jeszcze poczekać.  

Prace nad alternatywnymi launcherami zgodnymi z nowymi widżetami z Androida 4.0 idą pełną parą - najpierw była aplikacja Nova Launcher, później Trebuchet od CyanogenModa, a teraz, jak informuje portal xda-developers, mamy kolejną - Apex Launcher. Jakie możliwości daje? Między innymi przewijalny dock, opcja zmiany ikon skrótów, ukrywanie aplikacji w app drawerze, brak limitu ikon w folderze czy powiększony zestaw animacji. Autorem jest użytkownik dennisxl ze wspomnianego forum. Oczywiście program wymaga Androida w wersji 4.0 lub nowszej, należy też wspomnieć, że najlepiej instalować go przez ADB (przy instalacji przez menadżer plików mogą pojawić się problemy. Plik APK oraz więcej informacji znajdziecie w tym wątku.

Jak pisze serwis LiveSide, pracownicy Giganta z Redmond (który od niedawna jest właścicielem Skype'a) testują już na własnych smartfonach wersję beta tego komunikatora dla mobilnych okienek (tzw. dogfooding), który został zapowiedziany jeszcze podczas konferencji MIX11 w kwietniu zeszłego roku. Wkrótce natomiast do wybranych użytkowników mają zostać rozesłane zaproszenia do szerszych testów. Oznacza to, że niedługo wszyscy powinni móc w końcu się cieszyć możliwością prowadzenia rozmów głosowych oraz wideo przez popularny komunikator.

Xperia™ S będzie w Polsce dostępna razem z kabelem micro HDMI, który pozwala na łączenie smartfonu z telewizorami posiadającymi wejście HDMI. Dzięki temu można wyświetlać filmy i zdjęcia, czy grać w gry na dużym ekranie. W zestawie Xperia™ S znajdzie się również specjalna ładowarka umożliwiająca szybkie ładowanie smartfonu.  Wystarczy już 10 minut ładowania, aby rozmawiać przez całą godzinę - rozwiązanie to na pewno docenią osoby, które zwykle nie mają czasu i intensywnie używają smartfonu.

Portalowi pocketnow udało się dotrzeć do wczesnej wersji czwartej wersji nakładki HTC Sense dla systemu Android i jego redaktorzy postanowili podzielić się swoimi wrażeniami. Oczywiście należy pamiętać, że była do wczesna wersja, więc pewnie rzeczy mogą jeszcze ulec zmianie przed oficjalną prezentacją, która prawdopodobnie nastąpi podczas targów MWC.

Jak informuje serwis AntyApps, w Windows Phone Marketplace pojawiła się niedawno aplikacja kliencka polskiego serwisu VOD - Ipla. Jest to pierwsze wydanie i wciąż wielu funkcji jeszcze w nim brakuje, np. opcji pobierania filmów czy seriali do obejrzenia później bez połączenia z internetem, możliwości oglądania kanałów informacyjnych czy integracji z systemem (chociażby poprzez dodawanie kafelków na pulpit). Program jest za to stylistycznie dopasowany do mobilnych okienek (czego nie można powiedzieć o wersji dla Androida czy iOS). Pozostaje tylko mieć nadzieję, że twórcy szybko uzupełnią wspomniane braki. Ipla jest dostępna za darmo Windows Phone Marketplace.

Kilka dni temu, Valve poinformowało o udostępnieniu w Android Markecie oraz App Store wersji beta aplikacji Steam Mobile, o którą użytkownicy prosili już od dłuższego czasu. Program umożliwia przeglądanie katalogu gier dla Windowsa i OS X, kupowanie ich, czatowanie ze znajomymi, przeglądanie profili, itd. Na początku, z aplikacji korzystać mogli jedynie zaproszeni użytkownicy, teraz jednak przetestować ją może każdy posiadacz konta w usłudze Steam. W dalszej części artykułu znajdziecie moje wrażenie z kilkudniowej zabawy mobilnym klientem platformy firmy Valve.

Od udostępnienia smartfona Galaxy Nexus trwały prace nad specjalną wersją ClockworkMod Recovery, którą dałoby się obsługiować poprzez ekran dotykowy, a nie tylko przyciski regulacji głośności i włącznik. Na początku odbywało się to poprzez przyciski umieszczone u dołu ekranu, podobnie jak te w Androidzie 4.0 na Galaxy Nexus. Z czasem jednak autor CWM zmienił zdanie i postawił przystować swoje dzieło do obsługi palcem w tradycyjny sposób, jak każdy program dla systemu Google'a.

Jak wiadomo, posiadacze pierwszego tabletu Samsunga, czyli siedmio-calowego Galaxy Taba, nie mają co liczyć na oficjalną aktualizację do tabletowej wersji Androida. Z pomocą przychodzi jednak społeczność, która od czasu udostępnienia przez Google kodu źródłowego ICSa intensywnie pracuje nad portami systemu dla wielu urządzeń.