Co się zmieniło? Przede wszystkim model sprzedaży - od teraz sam program jest darmowy, a płacimy za bardziej zaawansowane funkcje (np. synchronizację w tle czy modyfikowanie wielu elementów jednocześnie). Dochodzi też opłata za ich odblokowanie w nadchodzącej wersji dla dużego Windowsa. Ze względu na to wprowadzono kolejną zmianę - odświeżony interfejs przepisany z myślą o tworzeniu uniwersalnego programu. Ekran główny nie zmienił się znacząco, ale już widok artykułu wygląda zupełnie inaczej.
Zmiany dokonały się też pod maską - druga wersja ma inny, wydajniejszy silnik bazy danych, powinno zaowocować w szybszym starcie aplikacji oraz płynniejszym przechodzeniu między poszczególnymi ekranami. Zastąpiono również własny parser tekstu tym, który wykorzystuje Pocket. Dzięki temu wyciągnięty tekst nie powinien się już różnić pomiędzy oficjalnymi aplikacjami i Poki. Na koniec warto wspomnieć o dodaniu wsparcia dla systemowego mechanizmu udostępniania, dzięki czemu artykuły możemy dodawać z różnych przeglądarek i aplikacji bez konieczności bawienia się w bookmarklety (tam gdzie były obsługiwane) czy kopiowanie i wklejanie.
Poki 2 możecie pobierać za darmo z Windows Phone Store. Odblokowanie dodatkowych funkcji w wersji mobilnej kosztuje 6,49 zł, a dokupienie do tego podobnej opcji dla "dużego" wydania to koszt 3,49 zł (po symbolu procentów obok wnioskuję, że to promocja ograniczona czasowo). Natomiast paczka dwa w jednym uszczupli nasz portfel o 12,99 zł.