Do 250 osób składających w ostatnich dniach zamówienia na Treo, wysłano arkusz z danymi osobowymi klientów również czekających na zakup komunikatora. Jest to pomyłka biura obsługi klienta Handspringa, za co firma przeprasza, jednak klienci raczej nie są zadowoleni i trudno im się dziwić. Na szczęście w arkuszu nie było numerów kart kredytowych, choć znalazły się tam nazwiska, adresy e-mail i numery telefonów... Handspring wysłał klientom list, w którym przeprasza ich za tę (dość nieładną) "wpadkę".
Źródło: CNET.com
Ochrona danych osobowych?
