Zeszły tydzień był końcem drugiego kwartału fiskalnego dla Palma. Niestety firma nie miała dobrych wieści dla swych udziałowców. Otóż zyski były na poziomie 190 milionów dolarów, tymczasem analitycy przewidywali wpływy na poziomie 331 milionów USD. Sytuację tę Palm tłumaczy spadkiem zapotrzebowania na produkowane przez nich urządzenia. Treo Pro najwyraźniej nie okazał się tak dużym hitem, na jaki liczono. Firmę uratował w tym roku podobno sukces Palm Centro, który może nie oferuje przełomowych rozwiązań, ale jest za to wyjątkowo tani. Więcej na ten temat przeczytać można na C|Net News.