OQO to nazwa firmy produkującej chyba najbardziej słynnego miniaturowego peceta. Byli oni w końcu jednymi z pierwszych, którym udało się upchać zwykły komputer w obudowie nie wiele większej od PDA sprzed kilku lat i długo nie mieli żadnej konkurencji. Co prawda na daną chwilę ich urządzenia nie są już tak łakomym kąskiem, szczególnie biorąc pod uwagę stosunek ceny do możliwości. Nie każdy jest bowiem w stanie zaakceptować urządzenie tego typu, które nie posiada np. znanego z PDA ekranu dotykowego (wymagany specjalny rysik dostępny jako opcja). Co prawda najnowszy model OQO,
czyli 2+ przynosi powiew świeżości, z ekranem OLED i zwykłym dotykowym ekranem, ale konkurencja na rynku ultra przenośnych PC jest już bardzo duża. Dodatkowo kryzys nie ominął OQO i firma ta boryka się z dużymi problemami.
Kilka miesięcy temu odszedł prezes, a teraz nawet sklep eXpansys ściągnął ze swych wirtualnych półek z zapowiedziami najnowszy model OQO. Te fakty oraz dostęp do nieoficjalnych informacji z siedziby tego producenta pozwoliły redakcji OQOTalk.com wyciągnąć dość nieciekawe wnioski. Otóż jeśli OQO 2+ w ogóle pojawi się na rynku, to może być to już ostatni model UMPC tego producenta. Więcej na ten temat na jkOnTheRun.