i-mate w tarapatach
Gdy blisko rok temu HTC obróciło się plecami do większości firm, sprzedających do tej pory ich produkty pod własną marką, wszyscy zastanawiali się co oni teraz poczną. Czy taki i-mate zdoła ponownie wzbić się w powietrze, bo takim drastycznym podcięciu skrzydeł? Trzeba przyznać, że kto jak kto, ale i-mate szybko otrząsnął się po tym ciosie i szybko znalazł alternatywne źródło, a nawet źródła. Dostawcami sprzętu dla i-mate zostały korporacje Tech Faith Wireless, Arima Communications oraz Inventec. Niestety świetlana przyszłość stanęła pod znakiem zapytania, gdy pierwsze transporty gotowych urządzeń, okazały się nie spełniać oczekiwań i-mate. Opóźnienia związane z odsyłaniem sprzętu do korekty wiązały się ze stratami, a przez to i sama sprzedaż stała na znacznie niższym poziomie, od zakładanego.
Na ten rok analitycy i-mate przewidywali zysk na poziomie 311 milionów funtów, tymczasem nie dość że nie zanotowano zysku, to poniesiono nawet stratę, w wysokości 2.1 miliona funtów. Nie oznacza to jednak bankructwa tego producenta. Jak twierdzą przedstawiciele i-mate, podjęto wszelkie możliwe kroki, aby podobna sytuacja nie miała już miejsca. Więcej na ten temat przeczytacie na The Herald.
Tag :