Na łamach portalu
The Verge pojawiła się informacja o udostępnieniu oficjalnych aplikacji klienckich serwisu Pinterest, który ostatnio zyskuje na popularności. Jak wskazuje jego nazwa, służy on do "przypinania" (od angielskiego pin) interesujących obrazków (ale przez to, że dodawany jest także link do strony źródłowej można go wykorzystać także do stworzenia, np. listy ciekawych aplikacji).
Do tej pory, oficjalny klient tego portalu społecznościowego był dostępny jedynie dla iPhone'ów. Teraz, wraz z aktualizacją do wersji 2.0 został przystosowany również do dużego ekranu iPada, od którego moim zdaniem serwis ten powinien zacząć. Aplikacja przypomina wyglądem nieco program Google+ dla tabletu firmy Apple. Przy jej pomocy możemy przeglądać nasze tablice (tak nazywają się grupy elementów) lub obrazy wszystkich użytkowników posegregowane według kategorii, obserwować co udostępnili nasi znajomi oraz przy pomocy wbudowanej przeglądarki dodawać nowe elementy. Przy okazji odświeżono także interfejs edycji dla urządzeń z mniejszymi ekranami.
Wersja dla Androida natomiast nie przypomina już żadnej innej aplikacji i posiada interfejs zgodny z wytycznymi Google'a. Mamy więc trzy sekcje (przeglądanie całej zawartości według kategorii, elementów udostępnionych przez naszych znajomych, nasz profil), pomiędzy którymi przełączamy się przesuwając palcem w lewo lub prawo albo przy pomocy przycisków u góry ekranu. Ze względu na systemową funkcję udostępniania wbudowaną w Androida, aplikacja nie posiada wbudowanej przeglądarki - gdy chcemy czymś się podzielić wystarczy udostępnić to do Pinteresta z wybranej aplikacji.
Program dla obu systemów jest bezpłatny i dostępny odpowiednio w
App Store oraz
Google Play.