Granice przekroczone...
Zabezpieczenia antypirackie stosowane przez programistów mogą przyjmować różne formy. Ostatnio na ten temat zrobiło się bardzo głośno, gdy okazało się że najnowsza wersja aplikacji Pocket Mechanic posiada bardzo nowatorski sposób podejścia do klienta rejestrującego program przy pomocy nielegalnie zdobytego kodu. Otóż gdy ów program wykryje taki "nadużywany" numer seryjny przeprowadza automatycznie twardy reset palmtopa. Czy autor aplikacji może pozwolić sobie na coś takiego? Już niedługo znajdą się zapewne inne pomysły na uprzykrzenie życia posiadaczowi nielegalnego oprogramowania. Skoro można zrobić twardy reset, czemu od razu nie wymazać całej zawartości pamięci ROM? Albo dodać do swej aplikacji opcję wysyłania po kryjomu setek SMSów na wysoko płatny numer telefonu, z którego dochód czerpać będzie producent takiego skradzionego programu? Posiadanie pirackiego oprogramowania jest potępiane, tak samo i cały proceder kradzieży własności intelektualnej. Ale czy nie należy w ten sam sposób traktować programistę stosującego do obrony swych aplikacji metod tego typu?
Oto fragment kodu źródłowego odpowiedzialny za procedurę twardego resetu w aplikacji Anton Tomov Pocket Mechanic:
Tag :