Na poczatku płatna gra pod tytułem Nutcracker od jakiegoś czasu dostępna jest jako freeware. Nie znacie tej ciekawej gry? W sumie ja też nie, ale warto nadrobić te braki, gdyż już wkrótce pojawi się jej następca, oferujący znacznie lepszą oprawę graficzną, dłuższą i bardziej rozbudowaną fabułę oraz zintegrowany edytor plansz. O co chodzi w "dziadku do orzechów"? Nutcracker to nazwa nowej generacji pojazdu do rozbrajania ładunków wybuchowych, którym sterujemy podczas jednego z zadań. Musimy zneutralizować bombę podłożoną w rosyjskiej ambasadzie w Londynie. Do przejścia jest 100 pomieszczeń zawierających różne przeszkody, ale również wskazówki potrzebne do pokonania innych pułapek. Stara darmowa wersja nie zachwyca specjalnie od strony graficznej, ale jej sequel zapowiada się smakowicie.