Najnowszą wersję swojego oprogramowania kontroli dostępu SafeWord PremierAccess 3.1 Secure Computing Corporation wyposażyła obok tradycyjnych w funkcje zabezpieczające dostęp do danych również w sieciach bezprzewodowych. Po początkowych zachwytach nad możliwościami nowych technologii komunikacyjnych branża IT przeżyła nagłe otrzeźwienie, gdy kilka niezależnych grup badaczy stwierdziło, jak bardzo są one podatne na włamanie. Natychmiast zaczęły powstawać mniej lub bardziej rozbudowane rozwiązania mające "załatać" luki w bezpieczeństwie, programiści z Secure Computing postarali się, by ich propozycja była możliwie uniwersalna.
Zanim użytkownik w sieci chronionej przez SafeWord PremierAccess będzie mógł czytać jakiekolwiek poufne dane, musi przejść rozbudowane procedury autoryzacji. Oprogramowanie pracuje w sieciach opartych o różne protokoły, w tym 802.11x (a to właśnie 802.11b, znane po prostu jako WLAN, budzi najwięcej zastrzeżeń odnośnie "szczelności") i pozwala kontrolować dostęp do różnego rodzaju aplikacji sieciowych.
Program nie jest też związany z jedną konkretną metodą identyfikacji użytkownika - obsługuje weryfikację tożsamości za pomocą kart chipowych, haseł, PINów czy biometryczną.
Dzięki komponentowi MobilePass w sieciach chronionych za pomocą SafeWord autoryzacja może się odbywać za pomocą jednorazowych haseł, generowanych dla każdego logowania i przesyłanych do urządzenia bezprzewodowego np. pocztą elektroniczną oraz kombinowanycvh z inną metodą weryfikacji tożsamości.
Secure Computing Corporation