Produkt taki jak odbiornik GPS w standardzie SD był spóźniony o kilka, jeśli nie kilkanaście miesięcy już w momencie premiery rynkowej. Dlaczego? Ponieważ mało który PDA pozbawiony był wtedy wbudowanego modułu Bluetooth, dzięki czemu mógł on komunikować się z takimi zewnętrznymi odbiornikami GPS. Przewaga tego rozwiązania to głównie wolny slot na karty pamięci z mapami, który w przypadku korzystania z GPSa na SD pozostawał zajęty. Zatem testowany na PDAclub.pl GlobalSat SD501 miał raczej wąskie grono odbiorców. Kolejny model oferujący dodatkowo wbudowaną pamięć, czyli opisywany na naszej witrynie SD502, również nie wzbudził zbyt dużych emocji. Kto jednak myślał, że podobny nowy produkt nie trafi już na rynek grubo się mylił.