Otóż tajwański producent sam przyznał się, do zmiany parametrów pracy swojego nowego smartfona po wykryciu benchmarka. Broni się jednak tym, że przecież klienci chcą znać maksymalną wydajność swojego urządzenia. Poza tym, w przeciwieństwie do wcześniejszych przypadków tego typu, w nowym One każdy użytkownik może samemu aktywować tryb wysokiej wydajności w ustawieniach programistycznych (co oczywiście odbije się na czasie pracy przy zasilaniu z baterii).
HTC “poprawiało” wyniki benchmarków w nowym One?
Już jakiś czas temu głośno było o poprawianiu wyników benchmarków przez producentów smartfonów poprzez podkręcanie parametrów pracy procesora czy układu graficznego po wykryciu uruchomienia aplikacji mierzących wydajność. Teraz, problem takich praktyk powraca, o czym informuje serwis TechRadar.