Wystarczy połączyć się z urządzeniem przez USB czy nawet Wi-Fi z komputera sparowanego wcześniej z danym smartfonem czy tabletem, dokonać autoryzacji i można już uzyskać dostęp do SMSów, zdjęć, kontaktów czy historii wykonanych połączeń. Autoryzacji dokonuje się poprzez podanie klucza przechowywanego na sparowanych z urządzeniem komputerach (można też próbować go zgadnąć). Oczywiście przeciętna osoba nie będzie w stanie go zdobyć (chyba, że zgadując). Jednak służby wywiadu, np. NSA, nie powinny mieć z tym najmniejszych problemów.
Samo Apple w oświadczeniu tłumaczy, że wspomniane procesy i usługi służą jedynie do pomocy przy diagnozowaniu problemów przez działy IT w firmach, deweloperów oraz wsparcie firmy z Cupertino. Przedstawiciele amerykańskiego producenta uważają też, że umożliwienie korzystania ze wspomnianych narządzi jedynie z zaufanych komputerów (czyli tych, do których kiedyś urządzenie było podłączone) jest wystarczającym zabezpieczeniem.