Kanadyjskiemu producentowi smartfonów nie wiedzie się Od dłuższego czasu najlepiej. Sprzedaż jest na niskim poziomie w porównaniu do konkurencji, a projekt tabletu o nazwie PlayBook nie wypalił, choć sprzedaż iPada i Nexusa 7 stoi na przyzwoitym poziomie. Firma skupiła się więc na powrocie do korzeni opracowując takie urządzenia jak Q20 "Classic” oraz trochę dziwny Passport. BlackBerry nie zapomniało jednak o fanach tabletów i przygotowało dla nich specjalną aplikację Blend, o której informuje w notce prasowej na 
Można powiedzieć, że jest to rozwinięcie pomysłu BlackBerry Bridge znanego już ze wspomnianego PlayBooka. Jego działanie sprowadzało się do wyświetlania na ekranie tabletu danych pobranych ze sparowanego telefonu (np. SMSów czy kalendarza, ponieważ wówczas PlayBook nie obsługiwał komunikatora BlackBerry Messenger). Blend robi dokładnie to samo, ale w połączeniu z tabletami kontrolowanymi przez iOS i Androida, a nawet komputerami z Windows czy OS X. Aplikacja daje nam dostęp do BlackBerry Hub, maili, SMSów, kalendarza, BlackBerry Messengera, zdjęć, plików, itd.
Wszystkie te dane pobierane są przez sieć Wi-Fi lub internet mobilny po zalogowaniu przy pomocy naszego BlackBerry ID (na podobnej zasadzie jak, np, w AirDroidzie). Obecnie jedynym kompatybilnym urządzeniem jest wspomniane smartfon o nazwie Passport, ale w przyszłości będzie można zapewne korzystać z programu na każdym telefonie BlackBerry kontrolowanym przez system w wersji 10.3.
