Tu z pomocą przychodzi aplikacja APK Downloader, o której pisze portal Lifehacker. Tym razem autor już jest inny, ale cel pozostał ten sam: umożliwić użytkownikowi łatwe pobieranie darmowych aplikacji z nałożonymi ograniczeniami. Program pozwala zarówno na ręczne wpisanie identyfikatora (np. com.google.android.gm) jak i przekazanie łącza do Google Play za pomocą systemowego mechanizmu udostępniania. Logowanie na nasze konto (niestety jest to wymagane) może odbyć się automatycznie lub ręcznie. W pierwszym wypadku wymagany jest pakiet Google Play services (jest bezpieczniejszy, ponieważ nie trzeba podawać swojego hasła), w drugim natomiast wpisujemy w odpowiednie pola login, hasło oraz specjalny identyfikator.
Później w ustawieniach możemy zmieniać podawany przez program kraj, operatora, nazwę urządzenia, a nawet wersję systemu. Dzięki temu nie powinno być aplikacji, której z pomocą APK Downloadera nie dałoby się pobrać. Przydać się on może również osobom korzystającym z urządzeń BlackBerry czy Kindle Fire, które potrafią uruchamiać oprogramowanie dla Androida, ale nie posiadają dostępu do sklepu Google Play.
Program jest dostępny do pobrania za darmo z Google Play.