Jak możemy przeczytać na oficjalnym blogu, przede wszystkim stworzono firmę CyanogenMod, Inc. i pozyskano inwestora. Pozwoli to między innymi na opracowanie w miarę zautomatyzowanego instalatora ROMu (początkowo dla komputerów z Windowsem, później także OS X i w razie potrzeby Linuksem). Nie jest to proste, ze względu na ogromną liczbę urządzeń i różnych systemów zabezpieczeń stosowanych przez producentów. Oprócz tego, twórcy ROMu chcą także współpracować z producentami urządzeń, którzy chcieliby preinstalować CyanogenModa na swoich smartfonach i tabletach (pierwszym z nich pewnie będzie Oppo).
Wielkie plany na przyszłość CyanogenModa
Alternatywne dystrybucje Androida w stylu CyanogenModa, Paranoida czy MIUI robią się coraz popularniejsze. Stają się również dostępne dla stale rosnącej liczby urządzeń, co odrobinę komplikuje prace nad nimi (z powodu różnorodności komponentów i zabezpieczeń producentów). Zespół pracujący nad CyanogenModem postanowił, że by móc w dalszym ciągu rozwijać swoją dystrybucję w takim tempie jak teraz i dodawać wsparcie dla kolejnych urządzeń trzeba wprowadzić pewne zmiany.