Jedna z popularniejszych alternatyw dla Facebook Messengera, czyli WhatsApp, do tej pory miał jedną zasadniczą wadę - w przeciwieństwie do praktycznie całej konkurencji nie dało się z niego korzystać na komputerze. Aplikacje dostępne były jedynie dla telefonów i niczego więcej. Twórcy programu jednak w końcu się ugięli przed użytkownikami i 
Mianowicie, nie jest to pełnoprawny klient komunikatora, jak przykładowo webowa wersja Telegramu. WhatsApp w przeglądarce wszystkie dane pobiera przez internet z aplikacji zainstalowanej na naszym telefonie (przy jej pomocy też się logujemy skanując kod QR ze strony). Z tego powodu zalecane jest korzystanie z tej opcji przy smartfonie podłączonym do sieci Wi-Fi i oczywiście musi on być połączony z internetu. Bez tego z WhatsApp na komputerze nie skorzystamy.
Ograniczona jest też liczba systemów i przeglądarek wspierających to rozwiązanie - są to po stronie telefonu: Android, BlackBerry i Windows Phone (wszędzie trzeba mieć najnowszą wersję komunikatora). W wypadku iOS na drodze stanęły problemy techniczne (nie ma odpowiedniego API umożliwiającego strumieniowanie danych programu w tle, a Apple nie pozwala do tego celu wykorzystywać, np. API wykorzystywanego przez Skype czy Spotify). Na komputerze natomiast trzeba mieć przeglądarkę Chrome (lub inną bazującą na jej silniku, np. Operę, ze zmienionym user agent na tego z Chrome’a).
Jeśli chcecie skorzystać z nowej opcji wystarczy, że otworzycie stronę web.whatsapp.com, a w aplikacji na telefonie wybierzecie z menu opcję WhatsApp Web i zeskanujecie kod QR ze strony. Na tym samym ekranie będzie później dostępna opcja wylogowania się.
