Wraz coraz mocniejszym naciskiem wielu krajów na wgląd w prywatną komunikację swoich obywateli rośnie popularność komunikatorów oferujących szyfrowanie end-to-end. Taką opcję ma już Facebook Messenger, WhatsApp, Telegram, a teraz dołączyć ma do nich także Twitter.
Od kilku miesięcy Twitter testował wśród wybranych użytkowników oficjalnych klientów opcję zakładek, czyli zapisywania tweetów na później. Do tej pory w tym celu stosowało się ulubione lub zewnętrzne usługi (np. Pocketa). Kilka dni temu funkcja trafiła w końcu do wszystkich.
Największy konkurent Facebooka znów postanowił nieco odświeżyć swój interfejs swoich aplikacji mobilnych oraz webowych wersji serwisu. Najbardziej rzucającą się w oczy zmianą są okrągłe awatary, nowe ikony głównych sekcji oraz zmieniony przycisk odpowiedzi (teraz to dymek).
Popularna wśród programistów usługa Fabric, która oferuje zbieranie informacji o błędach, statystyk dotyczących urządzeń czy wersji systemu, prowadzenie beta-testów i wiele innych opcji, została właśnie odkupiona od Twittera przez Google.
Popularny portal społecznościowy nie przestaje rozwijać swojej usługi Periscope do przekazywania obrazu na żywo przez internet. Po ściślejszym zintegrowaniu jej z oficjalnymi klientami Twittera, przyszedł czas na dodanie obsługi streamingu obrazu w 360 stopniach.
Po Facebooku, także Twitter zdecydował się na uruchomienie platformy pozwalającej na prowadzenie prywatnych konwersacji z botami przygotowywanymi przez firmy trzecie. W tym wypadku chodzi przede wszystkim o wstępną automatyzację obsługi użytkownika.
Nieoficjalne klienty Twittera od dawna oferowały opcję filtrowania naszej linii czasu i ukrywania wpisów zawierających wybrane hashtagi czy słowa, dzięki czemu łatwo było usuwać nieinteresujące nas wpisy. Wygląda na to, że oficjalna aplikacja wkrótce również doczeka się takiej funkcji.
Twitter już od jakiegoś czasu zazdrości Facebookowi komunikatora i powoli rozbudowuje swoją platformę do przesyłania prywatnych wiadomości. Jakiś czas temu znacząco zwiększył limity znaków oraz umożliwił przesyłanie obrazków. Później pojawił się podgląd linków. Teraz czas na kolejny etap.
Niedawno pisaliśmy o dodaniu ciemnego motywu do oficjalnego klienta serwisu Twitter dla Androida. Wówczas jedną aplikacją bez tej opcji pozostał program dla urządzeń Apple (wersja dla mobilnych okienek doczekała się ciemnego motywu jako pierwsza). Jednak w mijającym tygodniu sytuacja ta uległa zmianie i inżynierowie Twittera udostępnili ciemny motyw wszystkim użytkownikom iOS.
Na początku lipca informowaliśmy Was o nieco szerszych testach trybu nocnego w oficjalnym kliencie Twittera dla Androida. Teraz, po około miesiącu testów, twórcy aplikacji zdecydowali się udostępnić nareszcie tę opcję wszystkim użytkownikom stabilnego wydania programu.