Ponad dwa lata temu Google postanowiło udostępnić swój prosty notatnik synchronizujący się z chmurą. Przez długi czas było to coś na kształt systemowych notatek z iOS z minimalnie większymi możliwościami - aplikacja dostępna była tylko dla Androida oraz w przeglądarce. Ostatnio sytuacja ta jednak w końcu uległa zmianie.
Na Androidzie ostatnio coraz popularniejsze jest dodawanie do aplikacji "bąbelków" pływających nad innymi programami. Dzięki temu można szybko skorzystać, np. z komunikatora bez zamykania przeglądarki. Zaczęło się od Facebook Messengera, później pomysł podłapało wielu niezależnych deweloperów, a teraz dołączył do tego grona Microsoft.
W połowie marca pisaliśmy o sporej aktualizacji aplikacji Evernote dla Androida. Przyniosła ona przede wszystkim odświeżony interfejs wykorzystujący styl Material Design. Był on jednak dostępny tylko w edycji dla smartfonów. Posiadacze tabletów musieli obejść się smakiem. Aż do teraz - twórcy napisali właśnie na oficjalnym blogu, że ruszyła aktualizacja edycji tabletowej.
Mimo solidnej konkurencji ze strony o wiele bardziej rozbudowanego Evernote czy OneNote, firma z Mountain View nie ma planów porzucenia swojego prostego notatnika Keep o ciągle go rozwija. Właśnie pojawiła się jego kolejna aktualizacja, która dodała kilka nowych opcji, z czego jedna z pewnością ucieszy osoby ze sporą liczbą notatek.
Wraz z premierą systemu iOS w wersji siódmej, wiele aplikacji doczekało się sporego odświeżenia swojego wyglądu niedługo po udostępnieniu tej aktualizacji systemu Apple. Nie inaczej było w przypadku programu Evernote. Niestety, w wypadku nowego wyglądu Androida, przystosowanie aplikacji zajęło programistom już o wiele więcej czasu - nowa wersja pojawiła się dopiero w środę, ładnych kilka miesięcy po premierze Lollipopa.
Prosta aplikacja do notatek i list rzeczy do wykonania (czy zakupów) od Google, pretendująca do konkurowania z Evernote czy OneNote o serca mniej wymagających użytkowników, otrzymała właśnie sporą aktualizację. Poza odświeżonym interfejsem wykorzystującym styl Material Design, pojawiła się nareszcie opcja współdzielenia wybranych notatek.
Posiadacze tabletów z logo nadgryzionego jabłka mają dosyć duży wybór aplikacji służących do tworzenia odręcznych notatek. Niestety raptem kilka z nich oferują pełnoprawną synchronizację z chmurą. Jedną z nich jest Penultimate, który niedługo po zakupieniu przez Evernote zyskał integrację z usługą o tej samej nazwie. Niestety, program ten był dosyć ubogi jeśli chodzi o oferowane możliwości. To się jednak właśnie zmieniło.
W lipcu pisaliśmy o uruchomieniu publicznych testów aplikacji OneNote dla Androida. Niedługo później w ręce zarejestrowanych użytkowników trafiła pierwsza beta z odświeżonym interfejsem (przystosowanym już do tabletów) i wsparciem dla notatek odręcznych. Teraz, po kilku tygodniach testów, firma Microsoft udostępniła wszystkim finalne wydanie.
Niedawno pisaliśmy o uruchomieniu zapisów do testów aplikacji OneNote dla Androida. Kilka dni temu nareszcie udostępniono pierwszą wersję testową programu. Co wprowadza? Przede wszystkim nowy system nawigacji wykorzystujący gesty, możliwość formatowania tekstu oraz tworzenia notatek odręcznych. Nadal brakuje za to interfejsu przystosowanego do tabletu czy wsparcia dla sekcji chronionych hasłem.
Od jakiegoś czasu widać, że Microsoft zaczął poważnie traktować swoją aplikację i usługę od notatek o nazwie OneNote. Pojawiły się aplikacje dla alternatywnych wobec Windows systemów, API dla programistów, etc. Teraz przyszedł czas na kolejny krok - Gigant z Redmond zaprasza do udziału w publicznych beta testach aplikacji dla Androida oraz zgłaszania sugestii dotyczących pozostałych platform, o czym informuje we wpisie na oficjalnym blogu.