Ostatnie newsy
Programiści z mBanku dodali do jego aplikacji mobilnej ciekawą opcję w ostatniej aktualizacji. Mowa o automatycznym wypełnianiu poszczególnych pół w formatce przelewu na bazie tekstu rozpoznanego na obrazie z aparatu (i nie chodzi tu o dane zakodowane w QR kodach na niektórych rachunkach tylko zwykły tekst).
Od jakiegoś czasu mBank oferuje możliwość zdalnego zakładania rachunków przy pomocy wideoweryfikacji. Jednak do tej pory opcja ta była dostępna tylko na komputerach i od niedawna także urządzeniach z iOS. Kilka dni temu zaś w końcu zawitała również na sprzęty z Androidem.
Jakiś czas temu pisaliśmy o planach dodania do aplikacji banków wyświetlania listy kontaktów, które powiązały swój rachunek bankowy z numerem telefonu w usłudze BLIK (czyli można im wysłać natychmiastowy przelew z jej wykorzystaniem). Kilka dni temu pierwszy bank udostępnił aktualizacje z jej implementacją.
"Ikona mobilności" udostępniła ostatnio sporą aktualizację swojej aplikacji mobilnej dla urządzeń z Androida, a nieco wcześniej także iOS. Wśród nowości warto wspomnieć o rozbudowaniu możliwości kontaktu z konsultantami banku oraz rozszerzeniu mobilnej autoryzacji.
mBank ostrzega swoich klientów o nowej złośliwej aplikacji dla Androida - gdy zainstaluje się na naszym telefonie, przy każdej próbie uruchomienia aplikacji mBanku będzie ona wyświetlać nad nią swoją nakładkę z komunikatem o konieczności potwierdzenia numeru telefonu.
W kwietniu tego roku mBank udostępnił w końcu nową wersję swojej aplikacji wraz z możliwością dodawania kart wydawanych przez tę instytucję do Android Pay. Niestety, dotyczyło to jedynie plastików z logo MasterCarda i posiadacze kart Visy musieli obejść się smakiem. Aż do teraz.
Dostępność Android Pay w naszym kraju rozszerza się w coraz szybszym tempie. Niedługo doczekali się jej klienci mBanku, teraz przyszedł czas na posiadaczy kont w jego operatorskim wydaniu, czyli Orange Finanse. Od kilku dni mogą oni już dodawać swoje karty do aplikacji na smartfonie, by płacić nim zbliżeniowo bez męczenia się ze specjalnymi kartami SIM.
Po długim oczekiwaniu, mBank udostępnił w końcu wersję 3.0 swojej aplikacji mobilnej, która ma w założeniu nadgonić konkurencję i przywrócić prawo do posługiwania się hasłem "ikona mobilności" w reklamach (którego klienci już od dłuższego czasu bankowi odmawiali). Czy tak faktycznie jest?
Po długim oczekiwaniu klientów, "ikona mobilności" w końcu zapowiedziała premierę nowej wersji swojej aplikacji mobilnej, która ma między innymi oferować nareszcie płatności HCE na Androidzie. Czy przy okazji dogoni konkurencję także pod innymi względami?